Zgadzam się z poprzednimi opiniami. Rytuały miłosne z mysticum są skuteczne. W moim przypadku zadziałało spętanie miłosne, które zamówiłam dlatego, że chciałam odzyskac mężczyznę, który zostawił mnie bez żadnego powazniejszego powodu. Z tego co widziałam, on zwyczajnie znudził się moją obecnością i naszym zwiazkiem.
13 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3289 Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 IP: Poziom: Przedszkolak 2 września 2011 18:52 | ID: 626282 Oglądałam dziś program "rozmowy w toku". Tematem były miłosne uroki- paleni ziół, palenie podobizn ukochanych, pisanie krwią....wszystko po to by zdobyć ukochana osobę!!!Z niedowierzaniam na to patrzyłam...Ciekawa jestem Waszych opinii - wierzycie, że czarami można rozkochać w sobie inną osobę?Ja zupełnie nie mam doświadczeń w tym temacie:D Jest mi odległy jak inna galaktyka! Dlatego chętnie posłucham Waszych opowieści na ten temat!A może znacie kogoś takiego kto to praktykuje? 1 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 2 września 2011 19:01 | ID: 626291 podobnie obce mi takie miłosne czary-mary. nie musiałam używać magii,by zdobyć męża i nie tylko :))) kiedyś :) 2 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 2 września 2011 19:02 | ID: 626292 poza tym mam wrażenie,że do takich czynów zdobywają się ludzie w desperacji... 3 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 2 września 2011 19:04 | ID: 626297 monaaa71 (2011-09-02 19:02:23)poza tym mam wrażenie,że do takich czynów zdobywają się ludzie w desperacji... chyba tak. Nie robiłam takich rzeczy. Jest mi to obce. 2 września 2011 20:12 | ID: 626342 w XXI wieku ludzie jeszcze wierzą w takie bzdury? 2 września 2011 20:15 | ID: 626347 apis74 (2011-09-02 20:12:13)w XXI wieku ludzie jeszcze wierzą w takie bzdury? Żeby tylko takie.. 6 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 2 września 2011 20:18 | ID: 626354 Też to oglądałamByłam w wielkim szoku Mój mąż jak słuchał o tym czosnku to myślałam że spadnie z krzesła ze śmiechu 7 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 2 września 2011 20:31 | ID: 626375 o mama mija litości hehea może powinnam wyczarować sobie jakiegoś księcia z bajki?? 8 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 2 września 2011 20:41 | ID: 626390 anetaab (2011-09-02 20:31:38)o mama mija litości hehea może powinnam wyczarować sobie jakiegoś księcia z bajki?? Hehehe - powinnaś była oglądać ten program - ja trochę oglądałam...dla mnie to "głupoty" 9 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 2 września 2011 20:44 | ID: 626394 Nie oglądałam tego programu. Nie wiedziałam, że coś takiego wogóle istnieje. Ja w to nie wierzę. 2 września 2011 21:54 | ID: 626490 Też oglądałam, bo nic ciekawego w telewizji nie było- trochę więc jakby pół-uchem, leżąc. Niedobrze mi się zrobiło, gdy kobieta opowiadała o tym, jak przez 10 lat dosypywała sproszkowanej swojej krwi menstruacyjnej do kawy faceta, żeby go zatrzymać... Nie wierzę i nie uwierzę w takie "cuda"... 3 września 2011 13:30 | ID: 626832 Ja wierzę w czar miłości... 3 września 2011 16:42 | ID: 626917 centaurek (2011-09-02 20:15:07) apis74 (2011-09-02 20:12:13)w XXI wieku ludzie jeszcze wierzą w takie bzdury? Żeby tylko takie.. Masz na myśli Pana Hrabiego, który leczył seksem? 13 anketrin Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 10-05-2011 20:06. Posty: 1709 3 września 2011 17:10 | ID: 626924 Lubczyk,ruta,mandragora-i efekt gwarantowany
Złamać miłosne zaklęcie. Zaklęcia miłosne to najczęstsze zaklęcia do złamania. Są to zdecydowanie najpopularniejsze zaklęcia, ale to oznacza również, że są to te, które ludzie najbardziej chcą usunąć. Oto myśl rzucić urok . . . Nie rzucaj zaklęcia miłosnego w pierwszej kolejności.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-01-31 19:03:10 WerronikaM Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-31 Posty: 1 Wiek: 27 Temat: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą przyszłosć. 2 Odpowiedź przez Ojciecpiotr 2013-01-31 19:25:17 Ojciecpiotr Wróżka Zębuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-18 Posty: 1,721 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą jak było w dzieciństwie? Jacy byli dla Ciebie rodzice? Jakie panowały stosunki w domu? Czy pochodzisz z rodziny bardzo religijnej? Z jakiej społeczności pochodzisz? Wszystkie te rzeczy mają niebywały wpływ na to kom jesteśmy i jak nas postrzegają. Nie wierzę w żadne klątwy a ci co upatrują w nich swoich nieszczęść są po prostu mało zaradni życiowo. 3 Odpowiedź przez Cora543 2013-02-05 21:31:36 Cora543 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 4 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaByłam małym dzieckiem gdy pierwszy raz ktoś mnie rzucił na mnie dostałam gdy miałam jakieś 30 lat. Klątwą obdarzyłmnie mój rodzony ojciec na dokładkę przed obrazem już zdjęte ale wcześniej życie było parszywe nawet kolory były było żyć zarówno w pracy jak i prywatnie. 4 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:25:02 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. (...) Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną nie sądzisz, że depresja, nerwica, brak pewności siebie, kompleksy i do tego nieszczególny wygląd wystarczą, żeby nie odnosić sukcesów zarówno w zyciu miłosnym jak i zawodowym? Do jednego i drugiego przydaje się pewna doza pewności siebie, asertywności, zadowolenia z samej siebie, a kiedy u Ciebie tego nie ma, to... tę depresję i nerwicę? 5 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-05 22:52:20 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaA może też i takie zjawiska psychologiczne jak samospełniające się proroctwo? 6 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:53:26 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaJeśli autorka jest nastawiona na porażki, to czemu nie. 7 Odpowiedź przez allegra90 2013-02-05 23:59:16 allegra90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-12 Posty: 1,758 Wiek: 24 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klątwy i uroki owszem są, ale nie jest tak, że jak nam się w życiu coś nie udaje to od razu dlatego, że ktoś rzucił na nas klątwę. Zgadzam się z Vian, myślę, że u Ciebie problem tkwi gdzie indziej. ''Być czy mieć?Być z tym, co się ma.'' 8 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 00:35:54 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaKlątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... żal. 9 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:23:39 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Klątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... końcu XIX wieku angielscy lekarze okrętowi leczyli popularną wśród marynarzy anemię spuszczaniem dużej ilości krwi. Myślę, że wszyscy domyślają się dlaczego ci marynarze umierali. Lekarze robili to w dobrej wierze i zgodnie ze stanem ówczesnej wiele rzeczy, których do końca wyjaśnić nie głupiec jest pewny swej wszechwiedzy .Nie wiem: czy klątwy istnieją, ale wiem, że widziałem sytuacje odpowiadające popularnemu opisowi klątwy, których przyczyn nikt nie potrafił do końca trochę tak jak z teorią Newtona. Do pewnego momentu się sprawdza, ale elektrowni atomowej nikt w oparciu o nią nie wybuduje. 10 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 01:36:55 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaŚwiadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest wszechwiedza. 11 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:56:30 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 02:00:22) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Świadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest kolegę. Uwielbia książki. Jeszcze jako dziecko szperał po makulaturze i posiadał zbiór wspaniałych pozycji. Była tam np. Historyja Polski wydana przez wydawnictwo podziemne podczas powstania styczniowego. Mam nadzieję, że nie muszę wyjaśniać: ile te książki były dnia jego matka zrobiła porządek i oddała wszystkie książki znajomemu rolnikowi na niej były to tylko stare, brudne samo niektórzy ludzie postrzegają rzeczy, których nie pewny, że gdybyś został "obdarzony" prawdziwą klątwą i w chwilę później rozbił z niewyjaśnionych przyczyn swój samochód, to i tak znalazłbyś na ten wypadek tysiąc logiczniejszych wyjaśnień . 12 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 02:21:50 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaIle jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna wszystko. 13 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 03:58:50 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 04:00:20) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas mam pojęcia: czy klątwy istnieją, ale (napiszę to jeszcze raz) jestem pewny, że istnieją sytuacje, których przyczyn dzisiejsza nauka nie potrafi wyjaśnić i które odpowiadają opisowi chcesz je nazywać czarami i magią, to twoja jednak będziesz zaprzeczał istnieniu rzeczy, których struktury nie rozumiesz to... jest to już duży problem .Puść sobie Potop i zobacz jak Kmicicowi leczą rany chlebem zagniecionym z pajęczyną. Wtedy część ludzi uważała to za głupi zabobon, dzisiaj mówi się na to penicylina . 14 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 05:24:08 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. Serio. 15 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 05:34:29 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się nawzajem. 16 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 06:04:19 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaYogi, miśku Ty mój, gdyby klątwy brały się z nienawiści taki Salman Rushdie albo Richard Dawkins dawno by zginęli w potwornych męczarniach, bo nienawidzą ich osobiście dziesiątki jeśli nie setki milionów. ;-) 17 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-06 10:55:43 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-06 10:56:57) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo zabawne. Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii. Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych nazistów. Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwy itp, to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie rozumie. 18 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 21:26:21 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 21:27:44) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Korzystając z przykładu Trzeciej Rzeszy pisałem o prawdopodobnym powiązaniu Klątwy z napisał/a:Heh dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo taktyków wojskowości określa żołnierzy frontowych waffen SS mianem opętanych .Matt87 napisał/a:Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych doskonale .Matt87 napisał/a:Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii... Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Tak jeśli chodzi o temat faszyzmu . Mi chodzi o niektóre przejawy fanatyzmu napisał/a:Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwyAle ja nie szukałem klątwy w faszyźnie .Matt87 napisał/a:to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie : nie rozumiem niektórych przejawów fanatyzmu Japończyków walczących w II jest dla mnie całkowicie jasny .Jeżeli wszystko jest dla Ciebie takie jasne i znasz historię, ty wyjaśnij mi proszę przypadki Leopolda Trettera - szefa Czerwonej Orkiestry. Z góry zastrzegam, ze wyjaśnienie w postaci: bo Abwehra, Gestapo i sam Heydrich byli zwykłymi debilami mnie nie usatysfakcjonuje . 19 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 21:49:09 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Możesz napisać coś więcej o tym powiązaniu klątwy z nienawiścią?Określenie opętany ma dość szerokie znacznie i zastosowanie Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowców musiał być opętany w taki sposób, jak to interpretuje np. kk To byli zwyczajni, często prości ludzie, targani emocjami, podatni na manipulację itd. Po tym wyjaśnieniu zauważam różnicę o którą Ci chodzi. Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualne i wątpie czy w odniesieniu do ludzi, których biografia jest mocno ogólna, było by to w ogóle możliwe. 20 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 22:20:55 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Uważaj Matt Matt87 napisał/a:Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowcówjeszcze dzisiaj jakiś weteran waffen SS mógłby Cię zastrzelić za przyporządkowanie go do struktur były jednostki specjalne. Rekrutowano do nich tylko najdorodniejsze osobniki germańskiej rasy. Matt87 napisał/a:Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualneProblem w tym, że te zaburzenia były regułą niezgodną z zasadami psychologii .Człowiek o którego Cię pytałem został pojmany po raz pierwszy podczas doskonale zaplanowanej akcji Abwehry. Przyszedł z materiałami do nadajnika, został zatrzymany, zrewidowany i... wyszedł przeproszony przez kolejnej wpadce został aresztowany. Tak zmanipulował Niemców, że "więziony" był w najdroższym hotelu pod bezpośrednią kontrolą Heinricha Himmlera. W czasie półrocznego odosobnienia zdobył (prawdopodobnie) plany największej niemieckiej operacji (Bitwy pod Kurskiem) i przekazał je do centrali w Moskwie. Po pół roku znudził się i spokojnie wyszedł z samochodu pełnego Gestapowców. Zaczęli go szukać dopiero po kilkunastu minutach. Po kilku dniach zameldował się na wyjaśnisz: dlaczego udało mu się to wszystko, będziesz Najlepszy . 21 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 22:36:55 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-07 22:44:13) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Heh chyba domyślam się skąd ta pomyłka, bo wiem, czym było SS i Wehrmacht, ale mniejsza o to. Rzeczywiście ciekawy przypadek, niestety nie wiem, co można by o tym sądzić. Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz? O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku Kurskim. 22 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 23:10:31 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 23:10:59) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku bitwy były znane Rosjanom (chyba, że z innego powodu zgromadzili w tym miejscu i w tym czasie wszystkie swoje odwody i na małym odcinku położyli największą w swojej historii ilość min i zasadzek przeciw czołgowych). Anglicy nie tak hojnie dzielili się rozszyfrowanymi przez polską enigmę wiadomościami. Poza tym Rosjanie byli gotowi w określonym miejscu i określonym czasie, a tak precyzyjnych wiadomości nie przekazywano telegraficznie. Wiedzieli nawet o najnowszych niemieckich czołgach, które zostały użyte po raz pierwszy. Ba... mieli nawet opracowaną taktykę ich niszczenia. Żaden radziecki czołg nie miał szans w starciu z Ferdinandem, za to nienieccy geniusze zapomnieli o jednym drobiazgu: nie wyposażyli go w żadną broń strzelecką. Radzieccy piechurzy dobiegali do "niezniszczalnego" czołgu i zasypywali załogę granatami .Matt87 napisał/a:Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz?Z całą pewnością były to zdolności wywierania niesamowitego wpływy na inne osoby . I tutaj skończę wywód, bo piszemy na publicznym, ogólnodostępnym forum . 23 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 23:24:12 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Tyle, że przez większość czasu nie wiedzieli kiedy nastąpi uderzenie i w którym miejscu konkretnie Niemcy będą chcieli się przebić. Stało się to jasne w przeciągu chyba maksymalnie kilkunastu dni przed uderzeniem, a to drugie już w trakcie bitwy. Czołgi załatwiali także koktajlami Mołotowa. Nie wiem z jakiego powodu nie przewidziano osłony km w samym Ferdynandzie, może brano pod uwagę osłonę jednostek piechotą? Ok koniec of-topic Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem 24 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 00:01:16 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 00:01:49) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem 25 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 12:16:55 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? 26 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 13:54:09 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 13:59:16) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? Nie ale takie info tylko na maila. I chwilę zajmie napisanie. Do przeczytania. 27 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 14:02:04 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-08 14:08:49) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOki, dzięki Też wieczorem wpadne zaglądnąć więc i się z tym zapoznam. 28 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:07:10 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOk. Zapisałem. Wieczorem powinienem mieć trochę czasu. 29 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 14:09:49 ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaTak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje". 30 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:17:50 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia ban napisał/a:Tak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje".Och, dziecie ( ), poczytaj sobie Levy- Straussa, albo Malinowskiego. Klatwy istnieja, tak- w ludzkich umyslach. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 31 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:20:58 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję . 32 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:28:57 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję .Nie twierdze, ze wszystkie rozumy pozjadalam Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo przekonujace. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 33 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:44:21 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo zastanawiam się nad tymi, których racjonalnie wyjaśnić się nie da .A jeśli chodzi o "racjonalne wyjaśnienia", to wszyscy żyjemy w kłamstwie uproszczeń serwowanych przez media .Wybacz, ale żyjąc w hitlerowskich Niemczech wierzyłabyś, że Żyd to niebezpieczny podczłowiek, a sterylizacja Słowian, to jedyna metoda zachowania czystości teraz powielasz stereotypy, nie zdając sobie z tego jakiś problem nie dotyka Cię bezpośrednio, to zadowalasz się wyjaśnieniem serwowanym masowo. Nie zastanawiasz się nad jego sensem. Przyjmujesz i wiesz, że tak jest. 34 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:51:34 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie znieczulilam. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 35 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 15:02:59 Ostatnio edytowany przez ban (2013-02-08 15:05:05) ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klatwy istnieja, tak- w ludzkich naukowcach z innego świata... jeden z nich (Adaś) był na Ziemii i w prezencie dostał radyjko. Słyszał w nim piękną piosenkę. Wrócił na swoją planetę -- tam nie znali radia, ale opowiadał swoim "braciom", że to urządzenie potrafi grać piękną muzykę. Zaczęli badać to urządzenie. Doszli do wniosku, że w celu wytworzenia reakcji na głośniku trzeba w antenie wzbudzić odpowiedni impuls. Usłyszeli jakieś trzaski z głośników. Uznali, że Adasiowi coś w głowie się pomieszało, bo trzaski uznał za melodię (na tej planecie nie było rozgłośni). Muzyka była tylko w jego umyśle. Ja też tam byłem, miód i wino piłem, z Adasia się śmiałem. Morał jest taki, że nauka wszystkiego jeszcze nie odkryła. W szczególności nawet jeśli strzelali prądem w mózg i wywołali depresję, to nie znaczy, że dusza nie istnieje. Tak jak na tej planecie -- istotą radia była rozgłośnia, w którą oni nie wierzyli. 36 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:12:24 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie że zdecydowaną większość tzw. opętań, klątw itp. można bez problemu wyjaśnić zaburzeniami pracy też, że istnieją przypadki, które nazbyt łatwo zostały zakwalifikowane pod jakąś chorobę i usilnie, bez efektów z niej osobiście dziewczynę, której matka zaaplikowała w młodości tak efektywne leczenie psychotropami, że dzisiaj ta 40-sto latka jest chwilami na poziomie warzywa, a chwilami funkcjonuje dziewczyna była tylko jako psycholog, albo psychiatra? 37 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:30:20 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Pracujesz jako psycholog, albo psychiatra?Studiowalam medycyne i interesowalam sie psychiatria. Pozniej studiowalam teologie i religioznawstwo ( z naciskiem na doznania religijno- psychologiczne). Teraz jestem dumnym doktorantem filozofi. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 38 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:35:18 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Teraz jestem dumnym doktorantem nasz wykładowca filozofii twierdził, że jestem jedynym studentem, z którym może poważnie porozmawiać .Grupa zmuszała mnie, żebym zawsze był na tych zajęciach .Jedyne, na których miałem zawsze obecność . 39 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:53:10 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, dobrze dla Ciebie. Ja na teraz zajmuje sie wylacznie filozofia polityczna (pisze doktorat o dlugach spolecznych i kontraktach). To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 40 Odpowiedź przez brzydulla 2013-02-09 11:07:03 brzydulla Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-02 Posty: 2,261 Wiek: 39 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą nie żadna klątwa,to po prostu nieśmialość. Do końca nie wiadomo skąd się bierze,ale częsciowo prawdopodobnie jest dziedziczona genetycznie,plus wychowanie ma duży wpływ. Wymaga trochę zaangażowania ze strony rodziców żeby nieśmiałemu dziecku pomóc radzić sobie w zyciu, w 'ciężkich' przypadkach problemu do końca nie usunie ale może go zmniejszyć. Ale jeśli rodzice będą tylko wymagać, krytykować, osmieszać i straszyć piekłem to niestety wyrasta się na społecznego kalekę. Jak ja nienawidzę życia! 41 Odpowiedź przez Malorzata 2016-08-13 17:24:53 Malorzata Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 73 Wiek: 26 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWierze w klatwy,uroki przeklenstwa. By sie ich pozbyc nienalezy isc do wrozki,tylko do kaplana. 42 Odpowiedź przez Frank6 2019-06-22 00:39:06 Frank6 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-22 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe światełko. 43 Odpowiedź przez niepodobna 2019-06-22 08:16:08 niepodobna Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Frank6 napisał/a:Witaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe jest bardzo stary wątek. Autorki pewnie już tu nie ma. Ale rozumiem jej problem i możliwe, że miałabym swoje interpretacje... Chcesz pogadać - napisz. 44 Odpowiedź przez lady_lipton 2019-06-23 10:23:29 lady_lipton Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia niepodobna napisał/a:możliwe, że miałabym swoje interpretacje...Chętnie je poznam. 45 Odpowiedź przez Karina 36 2020-01-09 21:32:38 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: klątwa, urok? same osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie,uwolnienie. 46 Odpowiedź przez foggy 2020-01-09 22:59:26 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku? 47 Odpowiedź przez 2020-01-10 08:44:39 Ostatnio edytowany przez (2020-01-10 08:46:55) Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia foggy napisał/a:MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku?? W pewien sposob jasne, ze przeklinaja. Nie koniecznie w nie jest popularnosc tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Jak kiedys mowili 'opetany' tak teraz mowimy 'chory na schizofrenie' Jak kiedys mowiono, ze kobieta cierpi na histerie bo macica przeszla do mozgu (doslownie) tak teraz wiemy, ze to nie prawda. Jak kiedys mowiono, ze w powietrzu lataja trujace opary tak teraz wiemy, ze bakterie prowadza do infekcji rany. Nie wiem co w tym dziwnego? 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 48 Odpowiedź przez dap 2022-02-07 11:33:35 dap Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-02-07 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam wszystkich. Piszę na tej stronie choć jestem mężczyzną. Na forum kobiet znalazłem się przypadkowo ponieważ moje życie jest bardzo podobne do życia Weroniki która napisała ten temat . Pomimo wielu prób nic się w mym życiu nie zmieniło , lub źle coś robię. Pomimo że mam już swoje lata chciałbym jeszcze coś zmienić , ale nie wiem jak. Jeżeli nic nie zmienię w swym życiu po prostu nie wytrzymam już chyba. Wszystkie Panie które są w podobnej sytuacji i chciałyby zmienić swe życie niech piszą chętnie podzielę się szczegółami , postaram się wesprzeć je duchowo. Może i pomogę rozwiązać ich problemy. 606537787 Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ze względu na specyfikę, skutki powstałego przez spętanie miłosne wiązania mogą uderzyć zarówno w osobę spętaną jak i osobę zlecającą spętanie. Zwykle kończy się to poszarpaną psychiką, brakiem spokoju, nerwicą i natręctwami, a nawet przejęciem części zachowań wzajemnie między powiązanymi ze sobą ludźmi.
zapytał(a) o 19:52 Czy wierzycie w prawdziwą miłość? Przywróćmy wiarę w to piękne uczucie! Opisujcie swoje miłosne przygody :) Odpowiedzi EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 16:29 Wierzę w prawdziwą miłość, ale ta prawdziwa przytrafia się tylko moje zdanie. torba666 odpowiedział(a) o 19:54 Miałem kiedyś miłość, o której marzyłem chyba całe 2 lata. Jednak to mi odeszło, całe noce wspomnień, bo ona mieszka w Hamburgu. Teraz już się odzwyczaiłem. Klątwa minęła, ale mam teraz bardzo trudną sytuację w tym moim serduszku i jej jednak nie będę opisywał. Trochę zagmatwane :) Sachmet. odpowiedział(a) o 19:56 Wierze i czekam :) Hm no o opisywać nie bd... Oczywiście! ;) Obecnie jestem z chłopakiem prawie półtorej roku. Zdążyliśmy już trochę razem przejść i wiem, że nasze uczucie jest trwałe. Bardzo chciałabym w przyszłości zostać jego żoną i matką jego dzieci :D Oczywiście, że tak;) Byłam raz w związku i według mnie to była ta moja prawdziwa miłość i teraz chcę ją z powrotem mieć przy sobie ;DMoje piękne uczucie było jak z bajki. W tamtym roku, w Sylwestra równo o północy, na dworze patrząc się w najjaśniejszą gwiazdę wypowiedziałam życzenie ,,Chcę spotkać swoją prawdziwą miłość''. Później nic nie działo się ale zajęłam się sobą i nie myślałam o chłopakach. Nagle na początku marca miałam dziwaczny sen xd. Śnił mi się chłopak z mojej kl. którego praktycznie nie znałam. Nie gadalismy ze soba, nic. A w śnie byliśmy szczęśliwą parą. Następnego dnia gdy zobaczyłam poczułam tzw. .motylki w brzuchu ;D Pomyślałam sobie ,,Ogarnij się ! Zajmij się nauką, on nawet na cb nie spojrzy''. ;D Kilka dni później zauważyłam że przygląda mi się na każdej lekcji. Staje gdzieś obok mnie, uśmiecha się, zagaduje. W końcu do mnie napisał. Poznalismy sie i pisaliśmy ze sobą non stop. Wyznał że się we mnie zakochał i chce ze mną być, ale ja powiedziałam nie ! Skoro miał to być pierwszy związek to niech on będzie długo i wiecznie, a nie kilka dni, dlatego też chciałam sprawdzić czy on mnie naprawdę kocha. Dalej pisalismy, przyjaźniliśmy się, zależało mi na nim już, jemu na mnie też. Trochę randkowaliśmy jak para ;D przytulalismy się w parku, dawaliśmy sobie buziaki w policzek;D w końcu pierwszego dnia wakacji o 22:22 wysłałam mu esa ,,Kocham Cię'' i w tym samym momencie dostałam esa od niego ,,Kocham cię, czy jesteśmy razem czy nie ja zawsze będę cię kochał''. Od tamtej pory byliśmy razem. To było niesamowite, czułam się jak królewna, wyjątkowo, codziennie się widzieliśmy, spędzaliśmy zachody słońca nad jeziorem, przeżyliśmy swój pierwszy cudowny pocałunek <3 bylo dużo smiechu ze znajomymi i ogólnie. Gdy juz poszliśmy do sql to wszyscy z klasy oczywiście gratulowali nam ;D no i się cieszyli, że w naszej kl. jest klasowa para. Mówili ze jestesmy stworzeni dla siebie. Wyglądalismy razem zaje..;D aż coś prysło.. On miał jakieś problemy i nie chciał mnie nimi martwić. 6 grudnia w nocy napisął mi że nie wie czy coś do mnie czuje i żebyśmy zostali przyjaciółmi bo bardzo mu na mnie zależy. A ja pełna wtedy emocji, płaczu napisałam żebyśmy odpoczęli od siebie i nie odzywali się do siebie przez jakiś czas. Stało sie tak. W święta wysłał mi tylko życzenia. Ja jemu też. W sylwestra coś mi odwaliło i napisałam do niego ze mi go brakuje xD i żeby napisął czy ma mnie gdzieś, ale nie odp. w sql miał później takiego doła że aż na płacz się zbierało. Wg jest smutny gdy mnie widzi smiejącą się z jego kumplami ;p Nie wiem co teraz robić, bo strasznie go kocham. To moje miłosne przeżycie ;* AjjMix3 odpowiedział(a) o 21:36 blocked odpowiedział(a) o 10:13 Oczywiście że wierzę :) Dzięki mojemu chłopakowi uwierzyła w to cudowne uczucie i nauczył mnie kochac :) Spędzimy razm życie i wiem że wszystko będzie cudownie :) Tak, właśnie jej doświadczam, trwa to już ponad rok. ^^ blocked odpowiedział(a) o 12:00 Oczywiście że tak ;) Jestem szczęśliwie zakochana z wzajemnością ;)Poznałam mojego chłopaka na sylwestrze a 5 miesięcy później byliśmy już razem. Niejednokrotnie sie kłóciliśmy, mieliśmy kiedyś kryzys i to ostry, ale jak widać miłość wszystko zwycięża bo nadal jesteśmy razem ;)) Już ponad pół roku ;] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
W takich przypadkach wszystko uzależnione jest od tego, czy macie jakiś kontakt z tą osobą, regularnie się widujecie, czy też może razem pracujecie, albo łączy Was przyjaźń. W takich przypadkach nie ma żadnych przeciwwskazań do odprawienia w Waszej intencji czarów miłosnych.
16 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3991 Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58. Posty: 2498 IP: Poziom: Przedszkolak 25 sierpnia 2011 18:32 | ID: 620043 Kilka ładnych lat temu przyjaciółka mojej zmarłej babci powiedziała mi, że nad naszą rodziną ciąży klatwa i to dlatego w każdym pokoleniu wystepują długotrwałe, nieuleczalne choroby oraz inne wtedy nastolatką i to co ona mówiła posłałam między zaczynam sie zastanawiać czy cos takiego naprawdę istnieje i czy rzeczywiscie jestem z "przeklętej " znacie takie przypadki a może w to nie wierzycie? 25 sierpnia 2011 18:52 | ID: 620061 Ja nie wierze w klatwy ani uroki ani zabobony...wierze ze jak cos jest tak napisane to tak jest i nie upatruje ze cos zlego mi sie przydarzylo w tym,ze ktos mnie przeklnal albo cos podobnego. 2 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 25 sierpnia 2011 19:13 | ID: 620081 3 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 25 sierpnia 2011 19:32 | ID: 620095 A ja wierzę. moja babcia była szeptunką. Mam po niej pewne zdolności 4 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 25 sierpnia 2011 20:24 | ID: 620132 Jak najbardziej wierzę. Nawet pisałam o tym niedawno... aluna (2011-08-25 19:32:07) A ja wierzę. moja babcia była szeptunką. Mam po niej pewne zdolności Znam również taką osobę. 5 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 sierpnia 2011 20:45 | ID: 620146 Kiedyś w to nie wierzyłam, ale teraz uważam, że coś w tym jest... 6 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 25 sierpnia 2011 22:18 | ID: 620222 Uroki, klątwy i czary - coś w co jedni wierzą a inni nie...tak jak w milość... Zdziwiłybyście się jakie osoby przychodzą po pomoc do wróżów, wróżek, szeptunek i druidów:) I to z różnymi sprawami...od miłości po biznes.... Magia świec, magia ziemi, magia słów, magia milosna, magia pieniądza...jest mnóstwo opracowań i książek na ten temat - ale wszyscy podkreślają jedno - nie wolno krzywdzić drugiego człowieka... i jeszcze jedno - trzeba uważać co sobie życzymy, bo czasami czar jest trudno odkręcić :) 7 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 26 sierpnia 2011 06:46 | ID: 620301 nie wierzę w takie rzeczy ... 8 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 26 sierpnia 2011 07:02 | ID: 620312 9 ulamisiula Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58. Posty: 2498 26 sierpnia 2011 11:05 | ID: 620507 Aluna znasz sie na tych sprawach? 26 sierpnia 2011 13:10 | ID: 620655 11 Grześ Zarejestrowany: 01-03-2010 14:39. Posty: 841 26 sierpnia 2011 19:44 | ID: 620935 Klątwa, choroba, adamityzm, ooo, GRZECH - to coś co nam pozostawili pierwsi rodzice i przechodzi to na każde kolejne pokolenie i nie ma na to lekarstwa, 100% umieralność. Klątwa, hmm, „Do niewiasty powiedział: „Wielce pomnożę boleść twej brzemienności; w bólach będziesz rodzić dzieci, a swoje pożądanie będziesz kierować ku swemu mężowi, on zaś będzie nad tobą panował”. A do Adama rzekł: „Ponieważ posłuchałeś głosu swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci ten nakaz: ‚Nie wolno ci z niego jeść’, przeklęta jest ziemia z twojego powodu. W bólu będziesz jadł jej plon przez wszystkie dni swego życia. A ona tobie porośnie cierniami i ostami i będziesz jeść roślinność polną. W pocie swego oblicza będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz” (Rodzaju 3:16- 19). I cóż nam ten Adam pozostawił? Przeklętą ziemię z jego powodu, ból, chwasty na polu i śmierć... Należy też pamiętać: kto nas przeklina, będzie przeklęty; kto nas błogosławi, będzie błogosławiony; zarówno przekleństwo jak i błogosławieństwo wraca do osób je wypowiadających z podwójną siłą. 12 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 26 sierpnia 2011 20:28 | ID: 620960 Grześ (2011-08-26 19:44:22) Klątwa, choroba, adamityzm, ooo, GRZECH - to coś co nam pozostawili pierwsi rodzice i przechodzi to na każde kolejne pokolenie i nie ma na to lekarstwa, 100% umieralność. Klątwa, hmm, „Do niewiasty powiedział: „Wielce pomnożę boleść twej brzemienności; w bólach będziesz rodzić dzieci, a swoje pożądanie będziesz kierować ku swemu mężowi, on zaś będzie nad tobą panował”. A do Adama rzekł: „Ponieważ posłuchałeś głosu swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci ten nakaz: ‚Nie wolno ci z niego jeść’, przeklęta jest ziemia z twojego powodu. W bólu będziesz jadł jej plon przez wszystkie dni swego życia. A ona tobie porośnie cierniami i ostami i będziesz jeść roślinność polną. W pocie swego oblicza będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz” (Rodzaju 3:16- 19). I cóż nam ten Adam pozostawił? Przeklętą ziemię z jego powodu, ból, chwasty na polu i śmierć... Należy też pamiętać: kto nas przeklina, będzie przeklęty; kto nas błogosławi, będzie błogosławiony; zarówno przekleństwo jak i błogosławieństwo wraca do osób je wypowiadających z podwójną siłą. Mądre słowa. 13 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 26 sierpnia 2011 21:56 | ID: 621067 aluna (2011-08-25 19:32:07) A ja wierzę. moja babcia była szeptunką. Mam po niej pewne zdolności A co to takiego? 14 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 26 sierpnia 2011 22:20 | ID: 621097 Jest coś w tym............. 15 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 26 sierpnia 2011 22:24 | ID: 621103 dziecinka (2011-08-26 21:56:45) aluna (2011-08-25 19:32:07) A ja wierzę. moja babcia była szeptunką. Mam po niej pewne zdolności A co to takiego? Jest to coś takiego, że DANA osoba powie Ci, że będziesz chora, spotka Cię wielkie nieszczęście, załamiesz się...I to się sprawdzi.... 26 sierpnia 2011 22:24 | ID: 621104
Rytuały miłosne są stosowane od wieków w różnych kulturach i tradycjach. Rytuały te mają za zadanie wpłynąć na uczucia i działania kogoś w kierunku osoby, która rzuciła zaklęcie. Jednak skuteczność i trwałe efekty uroków miłosnych są przedmiotem debaty i kontrowersji.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-02-19 22:04:28 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Temat: Miłosna magiaOstatnio wpadłam na książkę o tematyce miłosnej magii i jeśli mam być szczera bardzo mnie zainteresowała. Nigdy nie wierzyłam w moc nadprzyrodzoną oczywiście pomijając pewne zdolności ale jednak podchodziłam do tematu sceptycznie. Po zapoznaniu się z lekturą poszperałam na necie na temat miłosnych zaklęć i jestem zdziwiona jak wielka liczba kobiet wierzy w tego rodzaju praktyki a na dodatek praktykuje taką magie w celu zdobycia ciekawa czy wierzycie w zaklęcia miłosne a może któraś z was próbowała takich praktyk ? 2 Odpowiedź przez karina77 2009-02-19 22:10:30 karina77 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-28 Posty: 162 Odp: Miłosna magia A jak wygladaja te zaklecia ? Co do mojego zdania to nie wierze w takie cos ... poza tym nie chcialabym zeby mezczyzna pokochal mnie poniewaz rzucilam na niego jakies zaklecie,ale dlatego ze ja mu sie podobam szczerze i byl tego swiadomy "Pieniądze szczęścia nie dają , dopiero zakupy " 3 Odpowiedź przez anuska 2009-02-19 22:17:53 Ostatnio edytowany przez anuska (2009-02-19 22:19:05) anuska Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-07 Posty: 459 Wiek: 23 Odp: Miłosna magia He he przydałoby mi sie skuteczne zaklęcie na to zeby dziewczyna mojego chłopaka od niego odeszła.......:)Nie magia to bzdura, a moze i nie bzdura moze jak ktos czegos bardzo chce to to sie spełnia. Ale ogólnie nie moze czegos poszukam zeby ją od niego odpędzic hehe .............................. 4 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 22:29:55 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia W dzisiejszych czasach zaklęcia to nic innego jak psychomanipulacja. Zastosujcie na bliskich chociażby proste lewarowanie a poznacie siłe jaka tkwi w słowach. Znać mnie to sztuka. 5 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 22:40:43 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaW książce miłosna magia było jasno i wyraźnie napisane magia ta nie działa na zasadzie zmuszenia kogoś do miłości czy też aby obecna dziewczyna mojego byłego go rzuciła ale na zasadzie pogłębienia uczucia, pogodzenia pokłóconych kochanków, spotkania nowej opisanym w książce był tulipan: na cebulce tego kwiatu pisze się imiona siebie i partnera zasadza się i czaka aż kwiat urośnie gdy tak się stanie miłość takie banalne a ile kobiet stosowało taką metodę byłam w szoku 70% z nich potwierdzała działanie czyży autosugestia? 6 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 22:53:13 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia I ty w to wierzysz? A już myślałem, że jesteś całkiem całkiem... Znać mnie to sztuka. 7 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 22:59:37 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaCzytaj kolego uważne napisałam w pierwszym poście że mam sceptyczne nastawienie a jedynie podaje przykłady z książki i je rozważam Uczmy się czytać ze zrozumieniem 8 Odpowiedź przez LANDA 2009-02-19 23:01:59 LANDA Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-14 Posty: 341 Wiek: 50 Odp: Miłosna magiaW magię nie wierzę, ale wierzę w to, że jak bardzo się czegoś pragnie to się spełnia. Jak byłam bardzo młoda podobał mi się pewien chłopak. Po kilku latach spotkaliśmy się, chodziliśmy ze sobą ... no i został moim mężem i tak jest kilkanaście ładnych lat. 9 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:10:35 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaNo to jest zrządzenie losu 10 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 23:11:33 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia Udało Ci się, chyle czoła A. Znać mnie to sztuka. 11 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:14:03 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaPo prostu najpierw myślimy potem piszemy i czytamy jeszcze raz czytamy 12 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-19 23:14:33 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiahah! a co tam jutro pędzę po sadzonkę tulipana nigdy nic nie wiadomo , w koncu za cos te czarownice spalano na stosie! 13 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:16:07 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaW sumie tak ale zanim ci wyrośnie to możesz poznać kogoś innego 14 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-19 23:22:06 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiaKurczę,nie pomyslalam o tym ! tulipan rosnie bardzo szybko jak cos to dam znac czy dziala hehe 15 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 23:23:53 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia fenix napisał/a:Po prostu najpierw myślimy potem piszemy i czytamy jeszcze raz czytamy A tam, babskie gadanie... Znać mnie to sztuka. 16 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:45:32 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaNo to czekam na relacje odnośnie czarów z tulipana 17 Odpowiedź przez samiec 2009-02-20 00:00:57 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia Załóżmy, że jesteśmy parą. Pieknie się kochającą, wtuloną jak nikt inny... bla bla bla... Sadzimy sadzonkę, kreślimy imiona (Ł+A), pielegnujemy miłośc, pielęgnujemy kwiatka... 75% że się nam ułoży w życiu i 74% że się nam ułoży bez tulipana, no bo się kochamy przecież i świadomie tworząc magie, nieświadomie pielęgnujemy głupoty czytasz i tyle Ci powiem. Znać mnie to sztuka. 18 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-20 00:11:21 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiaJa mam czyste konto nie jestem juz w zwiazku (niestety!) mialam kogos na oku ,jakis czas temu ,potem to jakos odeszlo bo bylam z kims innym .Teraz znow o nim mysle i ten nieszczesny tulipan bedzie nosil Jego inicjaly -wiec wszyskto jasne-magia ma pole do popisu! 19 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-20 11:57:06 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaJego i twoje. 20 Odpowiedź przez Nysza 2009-02-20 12:37:25 Nysza Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: stylistka Zarejestrowany: 2009-02-17 Posty: 143 Wiek: 30+ Odp: Miłosna magia magia nie magia , ja jestem przekonana ze jeśli czegoś bardzo chcemy i wierzymy w to że się uda - to tak jest ... wiem po sobie a nie jestem żadną czarownicą hahah wiara w powodzenie motywuje nas do działania i w ten sposób nakręcamy spiralę szczęścia ( czy to w miłości czy w biznesie ... pozytywne myślenie działa cuda ) feniks z chęcią przeczytałabym tę książkę 21 Odpowiedź przez brysia 2009-02-20 12:41:53 brysia Zbanowany Odp: Miłosna magiadziewczyny jeśli wierzycie w takie rzeczy i w jakikolwiek sposób wam ma to pomóc to polecam książkę Miłość Seks Fantazja-napisaną przez Aline Carra. 22 Odpowiedź przez Nola 2009-02-21 18:52:09 Nola 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: poszukująca siebie Zarejestrowany: 2008-09-24 Posty: 450 Wiek: ;) Odp: Miłosna magia Miłosna magia .. hmm ja w to nie wierzę. Jednak wierzę, że wszystko jest możliwe jeśli się czegoś naprawdę pragnie Natomiast kiedy bawię się w "czarowanie" (a praktycznie tego w ogóle nie robię), to traktuję to tylko jako dobrą i niegroźną zabawę // a z tulipanem to może się "pobawię" "A person can achieve everything by being simple and humble - Rig Veda"GG: 63978997 23 Odpowiedź przez inny od innych 2009-11-04 01:26:46 inny od innych Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-01 Posty: 30 Wiek: Nie narzekam Odp: Miłosna magia Ta cała magia moim zdaniem (i chyba wszystkich psychologów - ja nie jestem psychologiem, jestem sobą) działa na zasadzie; ktoś powiedział, że działa --> "ja" w to wierzę --> próbuję (i jednocześnie dążę własnymi czynami do tego, czasami nieświadomie) --> udaje się (oczywiście tylko dzięki temu, że chciałam/em to osiągnąć i dążyłam/em do celu) --> potwierdzam działanie magii --> i następny 'głupek' w to wierzy oczywiście bez obrazy, bo każdy wierzy w co chce. Moja teoria. 24 Odpowiedź przez Tiff 2009-11-04 07:42:05 Tiff Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-28 Posty: 808 Wiek: 20 Odp: Miłosna magia magia prawdziwa jest wtedy, gdy Ty i on widzicie w swoich oczach jakąś głębię ... to jest magia Doznawać uczuć, kochać, cierpieć, poświęcać się będzie zawsze istotą życia kobiet. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Spętanie miłosne, które należy do czarnej magii powinno być ostatecznością, gdy inne działania zawiodą. Na pierwszym miejscu powinniśmy stawiać na bezpieczne rozwiązania, do których należy biała magia (rytuał miłosny na konkretną osobę oraz rytuał egipski). Daje to pewność, że nigdy w przyszłości nie pojawią się
Prev 11 12 13 14 15 16 17 Next Page 16 of 17 Recommended Posts Guest małaMi Share ... i pewnie gruba jest i broda jej urosła. Bo każdy harlejowiec jest brzuchaty i każdy centuś z Krakowa skąpy :wink: . Quote Link to comment Share on other sites Share I jak tu nie wierzyć w miłość? Quote Link to comment Share on other sites Guest małaMi Share moze chociaz wyprasuje skarpetki..... :biggrin: Quote Link to comment Share on other sites Guest Lefthandy Share Jesteś chamski. Dzięki takim wypowiedziom istnieją argumenty, że KK jest obrażany. Nie ma znaczenia czy masz rację czy nie, takie epitety działają na Twoją już przestań pajacować. Sam kiedyś z pogardą wypowiadałeś się na temat "klasy robotniczej". Quote Link to comment Share on other sites Share A już przestań pajacować. Sam kiedyś z pogardą wypowiadałeś się na temat "klasy robotniczej".Bo z Tobą dyskutuję się wymieniając argumenty merytoryczne, a nie rachunki krzywd. Bez względu co byś o mnie lub o moich poglądach nie napisał, nie nazwę tego wojną ani sianiem nienawiści. Podejrzewam, że Ty masz podobne tej samej zasadzie jeśli powiem Ci, że jesteś gruby, to będzie odebrane inaczej niż gdybym to powiedział mojej żonie ;) Edited July 20, 2012 by shuy Quote Link to comment Share on other sites Share Dlaczego? Ponieważ Lefty jest szczupły, a żona... :biggrin: Quote Link to comment Share on other sites 1 month later... Share witam, jestem tu nowa, ja tez uwazam ze sa fajni ludzie ale jest ich niewiele, a jesli o milosc chodzi to trzeba znalezc ta prawdziwa jedyna i nie poddawac sie tylko szukac. ja szukam ciagle, jak na razie znalazlam tylko milosc do motorow i jestem jej pewna, ale wierze ze znajde tego jedynego ktory bedzie rozumial mnie i moje milosci. :wink: Quote Link to comment Share on other sites Share byli już: żydzi, pedały, seks, disco polo, kościół, miłość, polityka -temat znowu się powoli wyczerpuje :Dnie było jeszcze tylko linków z facebooka albo niedokładnie przejrzałem-ufff chociaż tu nie ma facebooka :D Quote "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku Link to comment Share on other sites Share Ewentualnie, jak nie masz fotek pod ręką, podeślij namiary na facebooka. Edited September 9, 2012 by Staszek_s Quote Link to comment Share on other sites Share jasne fotke, juz sie w to nie bawie. za stara jestem na to. do milosci fotki nie potrzebne. swoja droga skoro taki odzew jest to moze znajdzie sie ktos kto mnie zabierze na przejazdzke motocyklem. tesknie za tym bardzo. Quote Link to comment Share on other sites Share Czy wierzę w "miłość" (między dwojgiem pierwotnie obcych dla siebie ludzi)? Powiedzmy, że tak. Czy wierzę w miłość trwającą wiecznie? Raczej nie; to, jak długo ludzie są w stanie ze sobą wytrzymać, to w późniejszym okresie kwestia bardziej tolerancji i gotowości do poświęceń niż Jełopie, a może najpierw warto by się zastanowić czym jest ta miłość. Jak ją zdefiniować, skąd mam wiedzieć że to nie tylko zauroczenie?Właśnie. O zauroczenie dosyć łatwo. Czasem jest to fascynacja czysto erotyczna (zdarza mi się od czasu do czasu), a czasem dochodzą motylki w brzuchu (praktycznie już zapomniałem, jak to jest). Czasami przechodzi po tygodniu, innym razem po roku-kilku. Quote Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Link to comment Share on other sites Share dzieki chlopcy za odzew .tesknie strasznie za motorami, mam sentyment do nich zwlaszcza choppery. Moj byly ma takiego rumaka stad fotka. a i pracowalam u harleyowcow w restauracji. wspaniali pania Gosie Andrzejewska i jej meza. Quote Link to comment Share on other sites Share Czy wierzę w "miłość" (między dwojgiem pierwotnie obcych dla siebie ludzi)? Powiedzmy, że tak. Czy wierzę w miłość trwającą wiecznie? Raczej nie; to, jak długo ludzie są w stanie ze sobą wytrzymać, to w późniejszym okresie kwestia bardziej tolerancji i gotowości do poświęceń niż bzdura... Ja np. jak patrzę na moich ojców to oni z czasem kochają się coraz mocniej. To samo dziadki z jednej i z drugiej strony-pod koniec życia jednego i drugiego dziadziusia to miłość tak kwitła że aż miło było sobie przyjechać i tylko na nich popatrzeć. Jedna i druga babcia do dzisiaj nie mogą się otrząsnąć po stracie męża. To nie tylko tolerancja, przywiązanie-to po prostu miłość-miłość na dobre i złe, miłość na zawsze. Zauważyłem też jedną rzecz... ludzie którzy pochodzą ze szczęśliwych rodzin w których nie było w domu przemocy a rozwody to jakaś abstrakcja, często budują podobne związki. Ludzie z rodzin rozbitych często kończą związki po kilku miesiąc powtarzając przy tym że to w sumie normalna rzecz i nic się nie stało. Quote Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Link to comment Share on other sites Share oj ja bym tak nie generalizowała z tymi "złymi " i "dobrymi" domami... pewnie, że z domu się coś wynosi (nawet całkiem sporo), ale często gęsto teraz ludzi wolą udawać kogoś "kto podpasuje" danemu człowiekowi (nie mówię, że w pełni świadomie to robią, raczej podświadoma potrzeba dopasowania się) a potem okazuje się, że to zupełnie nie to i wychodzi "szydło z worka". swoją drogą nie pamiętam dokładnie ale sens był taki : "gdyby dzieci miały rodzić się tylko z miłości to dawno przestalibyśmy istnieć". kiedyś było inaczej - jak mąż lał żonę to to się mieściło w normach, a teraz świat się zmienia. czy na dobre ? tego raczej nikt nie wie... ale na pewno przez obecne tempo też trudniej się odnaleźć... też są inne oczekiwania względem partnera i też egocentryzm wzrósł znacznie. Quote Link to comment Share on other sites Prev 11 12 13 14 15 16 17 Next Page 16 of 17 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
TMHAg2. uvl8hgk0eg.pages.dev/274uvl8hgk0eg.pages.dev/398uvl8hgk0eg.pages.dev/70uvl8hgk0eg.pages.dev/17uvl8hgk0eg.pages.dev/249uvl8hgk0eg.pages.dev/88uvl8hgk0eg.pages.dev/331uvl8hgk0eg.pages.dev/101uvl8hgk0eg.pages.dev/373
czy wierzycie w uroki miłosne