Bez względu na przyczynę, brak dyskusji na temat realiów cyberseksu jest jednym z głównych konfliktów w relacjach między parami homoseksualnymi w naszych czasach. Szczególne niebezpieczeństwo polega na tym, że jeden lub oboje z partnerów rozwijają emocjonalną relację z wirtualną drugą osobą, wykorzystują te czynności jako 1 2018-07-02 22:14:02 Nick3254 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-02 Posty: 2 Temat: Brak seksu w związku WitamJestem w związku ze swoją dziewczyną od ponad półtorej roku. Jestem od niej starszy o 4 lata, byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami seksualnymi w życiu. Do pierwszego stosunku doszło między nami lekko po ponad 2 miesiącach związku, oboje wspominaliśmy go bardzo dobrze. Później było już tylko lepiej. Seks uprawialiśmy bardzo często, zdarzało się nawet 2/3 razy dziennie jeśli była taka możliwość. Pierwsze wspólne wakacje które spędziliśmy nad morzem też były świetne pod tym względem, seks był codziennie po kilka razy Moja dziewczyna potrafiła i przede wszystkim chciała mnie zaspokajać na wiele sposobów, kiedy miała okres, często bez namowy robiła mi dobrze ustami, naprawdę byłem zadowolony z naszego pożycia. Później trochę się zmieniło, seks nie był już taki częsty jak wtedy. Trochę podupadł związek, byłem miesiąc za granicą w pracy, kłótnie większe niż kiedyś, inne problemy itp. Ogólnie jestem zadowolony z naszej relacji, staram się dbać o nią, ona o mnie też. Większość czasu spędzamy z nią i u niej, można w cudzysłowie powiedzieć, że zamieszkałem u niej w domu, bo więcej jestem tutaj niż u siebie. Wstaje często ze mną gdy idę do pracy, robi mi śniadania itp, w tej kwestii jest naprawdę bardzo dobrze. Ale z seksem dużo się zmieniło. Nie wiem czy nie działam na nią tak jak kiedyś, kiedy wystarczyło kilka pocałunków w szyję podczas leżenia przed tv, złapać za tyłek, i już mogliśmy "działać" teraz od początku roku kochaliśmy się może około 8-10 razy. Od kiedy zrobiłem to z nią pierwszy raz nie umiem zaspokajać się "ręką" dobrze tak, jak w czasach kiedy seks widziałem tylko w komputerze. Kiedyś potrafiła ciągle spać w koszulce bez stanika, stringi, seksowna bielizna, często sama dawała "znać" że ma ochotę. Teraz tego nie ma. Nie zakłada już takiej bielizny, lub zakłada spodenki do snu, pocałunków w szyję też już nie ma, od niej zalotów też żadnych, pocałunki to tylko zwykłe cmokanie, nie ma takich "soczystych" jak kiedyś. ja już nie mam siły by prosić. Nie pomagały prośby, nie wiem w sumie nawet jak zapytać dlaczego tak jest. Nie podniecam jej? Przestałem być fajny fizycznie, a jestem dobrym człowiekiem to jestem? Czasem zdarzało się że jej dogadywałem, że "oo stary dziadek w kolejce w sklepie kupuje prezerwatywy, a ja to nie mam po co" i śmiech. Śmiałem się, ale myślałem poważnie i serio jej reakcja to były ciężkie oddechy z nerwami, obrażanie się, zawsze to samo. Co o tym myślicie? Spróbować z nią o tym porozmawiać czy coś? Nie mam pojęcia w ogóle jak się za to zabrać. Coś się skończyło między nami? Trwać w tym? Powtórzę, poza seksem jest nam dobrze, świetnie się dogadujemy, ale bardzo mi tej sfery intymnej brakuje, a nie umiem o nią błagać, nie wyobrażam sobie robić tego na siłę kiedy zrobi to z łaski żebym skończył.. dzięki z góry za pomoc 2 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-02 22:45:03 summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuWygląda na to, że skończył się „miesiąc miodowy”.Wg mnie to nie jest normalne, że dwoje młodych ludzi po roku związku uprawia seks 1-2 razy w miesiącu. Tym bardziej, że wcześniej seks był z taką częstotliwością w ciągu dnia. Po prostu namiętność wyparowała z Waszego związku i pozostały jedynie jej marne ochłapy. Może niech wypowie się ktoś, komu udało się wskrzesić namiętność w związku, ale mnie się wydaje, że to będzie zawsze tylko tymczasowa proteza i jeśli w związku nie udało się zbudować intymności, przyjaźni, wzajemnej troski i wsparcia to będzie zmierzał ku naturalnej śmierci. Niefajne, wiem 3 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-03 08:00:48 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuNaucz się z nią rozmawiać. To kobieta, którą kochasz. Zapytaj ją, co się dzieje z Waszym życiem seksualnym, dlaczego nie ma tego ani rusz. 4 Odpowiedź przez Nick3254 2018-07-05 20:16:06 Nick3254 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-02 Posty: 2 Odp: Brak seksu w związkuProblem w tym, że z nią na ten temat nie da się normalnie, spokojnie porozmawiać, bo od razu naskakuje z pretensjami i złym nastawieniem, nie wiem jak do niej dotrzeć.. 5 Odpowiedź przez Gary 2018-07-05 22:15:56 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Brak seksu w związku Rozmowy nic nie dadzą. Możesz spróbować na nowo ją poderwać, ale masz w tym takie same szanse jak byś wyszedł na ulicę albo na dyskotekę i próbował dziewczynę na seks poderwać. Może się uda, a może nie. Jak teraz się uda, to za tydzień czy za miesiąc będziesz miał ten sam problem. Dlatego masz takie wyjścia: -- być wiernym i zrezygnować z seksu-- nie być wiernym -- rozstać sięJeśli odniesiesz jednak sukces i coś się zmieni, to napisz jakim cudem -- chętnie poznam rozwiązanie. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 6 Odpowiedź przez Harvey 2018-07-05 22:54:42 Harvey Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-02-22 Posty: 3,997 Odp: Brak seksu w związku Nic mundrego Ci kolego nie podpowiem bo jeszcze myślisz sercem a nie głową lecz Twój mały przyjaciel jest spragniony a wodopój wysechł. Wielu poległo szukając wodopoju na pustyni, może to Ty będzie nowym Indiana Jonsem i znajdziesz klucz do rozpracowania nowych szlaków dla potomnych Ale ogólnie rzecz ujmując jak studnia wysycha szuka się nowej Life is a bitch, just find a bitch u want Introduce a little anarchy. Upset the established order, and everything becomes chaos. I'm an agent of chaos...[gg: 4329923] 7 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-05 23:47:37 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-07-05 23:48:37) summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Nick3254 napisał/a:Problem w tym, że z nią na ten temat nie da się normalnie, spokojnie porozmawiać, bo od razu naskakuje z pretensjami i złym nastawieniem, nie wiem jak do niej dotrzeć..Bądź oazą spokoju i nie odpuszczaj, to może uda Ci się doprowadzić do jakiejkolwiek rozmowy, bo jak na razie to widać, że Ty masz problem, żeby znieść jej niechęć/złość, bo jak podejrzewam obawiasz się, że ona powie/zrobi coś, co Cię zrani, a ona zaś wiedząc doskonale, jak się zachowasz, reaguje dokładnie w sposób, którego nie chcesz. Zysk z tej zabawy - ŚWIĘTY SPOKÓJ. A chore status quo się pisałam, że jak w pierwszym etapie związku nie zostaną wypracowane elementy, które składają się na BLISKOŚĆ, to później trudno już o zbudowanie komuni dusz. Nie ma lepszego okresu na zbliżenie się emocjonalnie do drugiego człowieka niż okres zakochania, gdy można paplać o wszystkim tym, co normalnie się ukrywa przed ludźmi. W Twoim związku właśnie „procentuje” brak bliskości i brak otwartej komunikacji, bo już dawno wiedziałbyś o co chodzi. 8 Odpowiedź przez castiell 2018-07-06 11:19:37 castiell Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-15 Posty: 14 Odp: Brak seksu w związku Nick3254 napisał/a:Witam ja już nie mam siły by prosić. Nie pomagały prośby, nie wiem w sumie nawet jak zapytać dlaczego tak na to, jak pisali poprzednicy, coś się skończyło i raczej się to nie spróbować nie mówić jej o sexie. Mówisz że kiedyś wystarczyło złapać za tyłek zrobiłeś coś żeby zbudować pozytywną atmosferę która zbudowała by między wami jakieś napięcie czy tylko miałeś pretensje że się skończyło i tyle? 9 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-06 15:44:29 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związkuTo moze napisze co u mnie pomoglo. Bo jestem tym szczesliwcem, ktoremu udalo sie naprawic seks. Uprzedzam nie bedzie krotko. U mnie zmiana nie odbyla sie przez pstrykniecie palcow. Wszystko znalazlem na forach kobiecych i meskich, blogi i artykuly. Zmiane zaczalem od siebie, dopiero przez zmiane siebie zmienilem partnerke. Mam zone 9 lat po slubie (do niedawna z nadwaga), dwojka dzieci. Seksu sam unikalem bo wolalem masturbacje (sic).Po pierwsze zaczalem dbac o atrakcyjnosc. Chodze na silownie i zdrowo sie odzywiam. Przybylo mi miesni. Zona zaczela patrzec na mnie z blyskiem w oku. Czesto chwale sie przed nia swoja sile i miesniami i widze ze to ja nakreca. Np. Na spacerze mowie jej zeby trzymala mnie za bicka a nie za reke. Ona sie przy tym smieje i widze ze jej sie to podoba. W ciągu dnia jak np. jest w kuchni i cos pichci podchodze do niej od tylu, caluje kark, obcieram sie o jej tylek a reka przekrecam jej twarz lekko w swoja strone, daje buziaka, daje klapsa, ona sie tym nakreca. Takie budowanie napiecia seksualnego w ciagu dnia. Innym razem ja przytulam, podnosze, sciskam za tylek. Gdy leci fajna muzyka w radiu spontanicznie tanczymy macajac sie po ciele i sie lizac. Poza tym podnosze ja na rozne sposoby. Czasem gdy inicjuje seks biore ja na rece i przenosze na lozku itd. Gdy sie kochamy maca mi biceps, plaski brzuch czy tylek z podobnym zachwytem z jakim ja macam jej piersi. Po silce bardzo mi przybylo w udach i szczerze powiedziawszy mam wiecej sily zeby ja zer...nac, a ona lubi byc dobrze zer...niete (wczesniej nic o tym nie mowila, bylo tylko grzecznie, generalnie zawsze byla cicha myszka, przez moje zwierzece zachowanie zrobila sie bardziej wyzwolona). Na silce wyrobilem sobie miesnie plecow a one sie przydaja do utrzymywania prostej postawy (lopatki sciagniete, ramiona do tylu, piers wypieta do przodu, brzuch lekko napiety, glowa ciagnieta do gory, tak aby odslonic brode - stancie tak przed lustrem i zobaczcie jak od razu lepiej wygladacie). Prosto siedze, prosto stoje, prosto chodze - to bardzo poprawia tez popracowac nad mowa ciala, nie szybkie ruchy tylko bardziej powolne, kontrolowane. Wzrok skupiony, nie rozbiegany na wszystkie strony jak bys czegos wszystko sprawia, ze ona sama czasem do mnie podchodzi lapie za tylek, widac ze ja podniecam (wczesniej tego nie bylo).Ogolnie bardziej zaczalem dbac o atrakcyjnosc, wyglad: ubrania, fryzura, dodatki jak zegarek zaczelo mi przybywac miesni, zona tez zaczela o siebie dbac (chyba bala sie ze znajde sobie inna) i z rozmiaru XL przeszla na rozmiar S. Takze wzrost atrakcyjnosci jednego z partnerow motywuje do zmiany drugiego. Jak widzicie same pozytywy z tej drugie duza pewnosc siebie, zero kompleksów. Wczesniej bylem chuderlakiem i mialem przez to kompleksy, narzekałem przy niej na ten stan - nie było to zbyt meskie. Teraz w ogole tego nie ma. Nie pokazuje ze cokolwiek mnie rusza. Skupiam sie na swoich zaletach i je wykorzystuje. Nie biadole juz przy niej nad swoimi wadami. Nie okazuje przy niej slabosci, nie dziele sie z nia juz swoimi porazkami, raczej je przetrawiam w glowie, mysle sam co musze poprawic w sobie, troche nawet udaje, ze radze sobie ze wszystkim. Doradzam jej i daje wsparcie kiedy ona mi sie zali i opowiada o swoich obawach, slabosciach, porazkach (kolejna wazna sprawa to dac sie wygadac kobiecie, nawet jak juz nie chce Wam sie jej sluchac). Dzieki temu w jej oczach jestem bardziej meski, a kobiety chca meskiego zaradnego faceta, nie jakas sierote, ktory ma same problemy i sobie z nimi nie pracowac nad meskimi zachowaniami. Zdecydowanie, opanowanie, stanowczość. To facet powinien decydowac w zwiazku, liderować. Nie chodzi o to by stac sie despota i samemu o wszystkim decydowac. Trzeba wziac pod uwage zdanie kobiety. Chodzi bardziej o to, ze np. Mowisz pojedzmy w weekend nad jezioro bedzie super pogoda. A nie podejscie: no nie wiem co bedziemy robic, na co masz ochote? Generalnie dobrze jest wyrzucic ze swojego slownika slowa nie wiem, byc moze itp. Po trzecie dbanie o bliskosc w ciagu dnia. Bliskosc jest powiazana z sexem. Bliskosc wyzwala chec do sexu, a sex buduje bliskosc. W ciagu dnia dobrze jest wprowadzac dotyk. Przytulanie, dotkniecie reki gdy sie mijamy na korytarzu, komplementy (gdy kupi nowe ubranie, zmieni fryzure), mile slowa, nazywanie uczuc slowami np. stesknilem sie. Po samym seksie zamiast odwrocenia sie na drugi bok i zasniecia dobrze jest troche z nia pogadac. Wtedy te rozmowy sa bardzo bliskie. To bardzo zbliza do siebie. A wiadomo im wiecej bliskosci tym wieksza ochota do nastepnego czwarte dostarczanie emocji kobiecie. Nie tylko tych dobrych ale tez tych zlych. Bycie wiecznie milym raczej rozleniwia kobiete, za bardzo przyzwyczaja do dobrego i powoduje, ze ona czuje ze nie musi sie starac. Raz zrobie jej rano kawe, sniadanie, innym razem pytam sie co ona mi zrobi. Czasem bez okazji przyniose kwiatek (gdy sobie zasluzy milym dla mnie zachowaniem), ale nie zasypuje jej prezentami. Czasem przy niej spojrze na ladna kobiete (ale bez komentarzy typu ale laska itp), ona sie wtedy lekko wkurza to jej odpowiadam: no co jestem tylko mezczyzna. Czasem gdy nie mam humoru jestem chamski, niemily. Generalnie jestem mily pod warunkiem, ze ona tez jest dla mnie mila. Przytulam, daje buziaki spontanicznie. Ona lubi kiedy mowie do niej zdrobniale, ale jak mnie wkurzy mowie jej oschle Kaska, nie ma tez wtedy buziakow i przytulania. Taki system kar i nagrod. Widze ze ona sie stara zeby dostawac te piate dobry seks. Raz ostry, innym razem delikatny. Zeby nie bylo caly czas tak samo i nudno. Wiec raz bzykam delikatnie mojego kwiatuszka innym razem rz...ne moja suczke. Mowie jej zeby ssala moje ku...asa, ze jest moja suczka itd. Na poczatku jak tak do niej zaczalem sprosnie mowic byla w lekkim szoku, ale widze ze jej sie to podoba. Generalnie dobrze jest byc niegrzecznym w lozku i w sumie zachowywac sie troche jak w pornolu. Tzn. Klaps w tylek, ciaganie za wlosy podczas pozycji na pieska itp. Oczywiscie to wszystko musi byc ubrane w dobra atmosfere. Tzn. Zeby bylo pogodnie z usmiechem, trzeba wybadac czy partnerka akceptuje takie zachowania. Np. Nie wszystkie kobiety lubia ciagniecie za wlosy. Dobrze jest komplementować cialo kobiety podczas seksu (i nie tylko podczas seksu). Mowie: masz super piersi, ona wtedy mowi: sa przeciez takie male, ja: dla mnie sa najlepsze na swiecie. Dzieki takim gadkom kobieta pozbywa sie kompleksow i jest bardziej otwarta. Nigdy nie chwale innych kobiet przy niej i sie nie zachwycam ich wygladem. Pokazuje jej ze dla mnie ona jest najpiekniejsza. To daje jej duza pewnosc siebie i otwartosc w seksie. Najwazniejsze to przyjac postawe jej zadowolenie jest priorytetem. Kiedy ona ma przyjemnosc potrafi sie odwdzieczyc. Np. Kiedy ja jej zrobie dobra minetke, sama bez zachety zabiera sie za pieszczenie mimo staran ona naprawde nie ma ochoty na seks. Wtedy trzeba po prostu to zaakceptowac. Nie prosic sie, nie szoste rozmowa o swoich potrzebach. Mowie zonie co lubie i pytam sie jej co ona lubi. Mowie ze lubie seks i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Mowie szczerze ze potrzebuje czestego seksu i chce to z nia robic. Mowie bez ogrodek jej ze gdy ona mi odmawia musze sie masturbowac przy porno (kiedy z seksem bylo u nas kiepsko masturbowalem sie przy porno i przez to mialem problem z erekcja podczas normalnego seksu - powiedziałem jej o tym). Teraz kiedy ona nawet nie ma ochoty na seks (czasem sie to mimo wszystko zdarza, zmeczenie itp) ja zamiast sie masturbowac po kryjomu, dochodze przy niej i spuszczam sie na brzuszek, piersi, tylek. Po siodme: pomoc w domu. Mamy dwojke malych dzieci. Jesli wszystko zostawie na glowie zony przez caly dzien ona jest po prostu zmeczona i nie ma sil na seks. Dlatego staram sie pomagac w domu i przy dzieciach. Mniej wiecej zeby bylo po polowie obowiązków osme dobrze jest dac jej sie stesknic za soba, nie siedzcie caly czas ze soba. Przed tv. Dobrze jest miec swoje zycie, pasje, ruszyc sie czasem z domu bez dziewiate nie zamykac sie na inne kobiety, dbac o relacje z kolezankami, lekko flirtowac, niech partnerka widzi, ze ma konkurencje. Bedzie miala z tylu glowy: jesli mu sie nie bedzie podobalo pojdzie do ja wlasciwie wiekszosc czasu mysle o seksie i tak zachowuje sie zeby ten sex miec. Caly czas kalkuluje jak do niej podejsc zeby zwiekszyc jej podniecenie czy pomoc jej w domu zeby wieczorem kiedy dzieciaki pojda spac miala sily na seks. Czasem bywa ze sam jestem zmeczony i daje sobie chwilowo spokoj 10 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-06 17:58:29 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-07-06 17:59:22) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku No i jest odpowiedź.. Ale obawiam się, że to instrukcja pod Model z serii ŻonaWacława666 .. Bo na gadki o bicepsie wiele innych modeli doznałoby załamki.. A co właściwie zepsute było w Twojej żonie, bo nie napisałeś że coś nie działało? Bo opis brzmi w stylu: auto nie odpalało, to nalałem do baku..i naprawiłem Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 11 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-06 18:00:59 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuNie wiem, mnie tam mięśnie w ogóle nie podniecają... Ale może się nie znam. 12 Odpowiedź przez santapietruszka 2018-07-06 18:03:12 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Brak seksu w związku Wacław666 napisał/a:Też miałem problem z erekcją. Zacząłem chodzić na siłownię, zdrowo się odżywiać. Nigdy nie palilem. Zawsze lubilem ruch. Nie pije za duzo. Nic to nie dalo. Sprobowalem tez tabletek z sildenafilem (mozna tanio w aptekach internetowych znalezc, ja wzialem inventum 6zl za opakowanie z dwiema tabletkami - kupilem zapas na caly miesiac...). Mialem po tym w koncu super erekcje - z jednej strony super sprawa, z drugiej strony wizja przyjmowania tabsow przez cale zycie mnie zdolowala i wtedy sprobowalem odstawic porno i masturbacje. Narazie jestem 2 tyg na odwyku i powiem szczerze ze wczoraj w koncu mialem erekcje jak po tych tabsach. Polecam wszystkim ktorzy maja z tym problem odstawic w pierwszej kolejnosci masturbacje i chyba tematy pomylił Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 13 Odpowiedź przez Salomonka 2018-07-06 18:14:00 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2018-07-06 18:14:45) Salomonka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-10 Posty: 3,897 Odp: Brak seksu w związku santapietruszka napisał/a:Wacław666 napisał/a:Też miałem problem z erekcją. Zacząłem chodzić na siłownię, zdrowo się odżywiać. Nigdy nie palilem. Zawsze lubilem ruch. Nie pije za duzo. Nic to nie dalo. Sprobowalem tez tabletek z sildenafilem (mozna tanio w aptekach internetowych znalezc, ja wzialem inventum 6zl za opakowanie z dwiema tabletkami - kupilem zapas na caly miesiac...). Mialem po tym w koncu super erekcje - z jednej strony super sprawa, z drugiej strony wizja przyjmowania tabsow przez cale zycie mnie zdolowala i wtedy sprobowalem odstawic porno i masturbacje. Narazie jestem 2 tyg na odwyku i powiem szczerze ze wczoraj w koncu mialem erekcje jak po tych tabsach. Polecam wszystkim ktorzy maja z tym problem odstawic w pierwszej kolejnosci masturbacje i chyba tematy pomylił Noooo.... Zwłaszcza to mnie rozwaliło; w pierwszej kolejności odstawić masturbację i porno To natomiast jest bezbłędne:"Wiec raz bzykam delikatnie mojego kwiatuszka innym razem rz...ne moja suczke. Mowie jej zeby ssala moje ku...asa, ze jest moja suczka itd." Kurcze, istna Kamasutra... Aż się nie dziwię tej kobitce, że zgłupiała od tej rozkoszy i w chwili, gdy męzulek odstawił masturbację i porno, idzie w ruch jak maszyna, żeby tylko znowu nie zaczął 14 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-06 18:42:53 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związkuSantapietruszka, Salomonka uciekanie w masturbacje to czesty problem wsrod par gdzie sa problemy w seksie. Tyle ze facet sie do tego nie przyznaje. Mi udslo siw z tego przed tym jak zaczalem cwiczyc to samo mowila moja zona. "Po co chodzisz na ta silke. Dla mnie liczy sie tylko penis z miesni meskich."Ela problem byl nie w zonie tylko w nas obojgu. Nie bylo pociagu miedzy nami. 15 Odpowiedź przez santapietruszka 2018-07-06 18:46:12 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-06 18:52:42) santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Brak seksu w związku Wacław666 napisał/a:Santapietruszka, Salomonka uciekanie w masturbacje to czesty problem wsrod par gdzie sa problemy w seksie. Tyle ze facet sie do tego nie przyznaje. Mi udslo siw z tego napisał/a:Seksu sam unikalem bo wolalem masturbacje (sic).Tyle że Autor ma jakby odrobinę inny problem niż Ty. Nie ucieka w masturbację i nie ma problemów z czym jak najbardziej masz rację w punktach o dbaniu o bliskość w ciągu dnia i o pomocy przy dzieciach. Ale reszta Twojego postu nie za bardzo dotyczy sytuacji Autora, w sumie ten punkt o dzieciach też jeszcze nie, ale jest ważny A punkt o rozmowie o swoich potrzebach jest oczywisty i nie dotyczy tylko sfery seksu. No, ale Autor już tego próbował... może niezgrabnie, ale skoro reakcją partnerki jest strach, to i on się wystraszył głębszej rozmowy.. Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 16 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-06 19:28:28 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związkuSzczerze wszystko to wszystko zebralem z tematow jak naklonic kobiete do seksu. Sa to raczej uniwersalne porady. Sprawdzilo sie w moim przypadku. Nie ma sensu ograniczac tego do problemu masturbacji i braku erekcji. 17 Odpowiedź przez GabrielaKlym 2018-07-06 21:46:36 GabrielaKlym Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-16 Posty: 1,001 Odp: Brak seksu w związku Czy chodzicie na jakieś romantyczne randki? Czasem łatwiej się nakręcić poza domem, bo nie ma się tego na wyciągnięcie ręki. Poza tym na pewno budowanie bliskości nie tylko, gdy chcesz seksu, ale to wygląda? Włączysz muzykę, weźmiesz ją do tańca, obrócisz, ściśniesz i szepniesz coś do ucha... a ona "nie teraz" i odchodzi?Może zmień sposób w jaki inicjujesz seks, bo mogłeś stać się przewidywalny. gdykochamy 18 Odpowiedź przez vilkolakis 2018-07-07 01:21:30 vilkolakis Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Wacław666 napisał/a:To moze napisze co u mnie pomoglo. Bo jestem tym szczesliwcem, ktoremu udalo sie naprawic seks. Uprzedzam nie bedzie krotko. U mnie zmiana nie odbyla sie przez pstrykniecie palcow. Wszystko znalazlem na forach kobiecych i meskich, blogi i artykuly. Zmiane zaczalem od siebie, dopiero przez zmiane siebie zmienilem partnerke. Mam zone 9 lat po slubie (do niedawna z nadwaga), dwojka dzieci. Seksu sam unikalem bo wolalem masturbacje (sic).Po pierwsze zaczalem dbac o atrakcyjnosc. Chodze na silownie i zdrowo sie odzywiam. Przybylo mi miesni. Zona zaczela patrzec na mnie z blyskiem w oku. Czesto chwale sie przed nia swoja sile i miesniami i widze ze to ja nakreca. Np. Na spacerze mowie jej zeby trzymala mnie za bicka a nie za reke...I w tym momencie odpadłem No jakbym oglądał film Vegi z Oświęcimskim w roli głównej 19 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-07 10:15:36 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związkuZgadzam sie Wilczysko brzmi to przekomicznie, ale prawda jest taka, że na kobiety działają mięśnie. Widze to po mojej żonie i po tym jak teraz kobiety na mnie reaguja. 20 Odpowiedź przez santapietruszka 2018-07-07 10:17:13 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Brak seksu w związku Wacław666 napisał/a: prawda jest taka, że na kobiety działają mięśnieNa mnie nie działają. Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 21 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-07 10:57:21 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Wacław666 napisał/a:Zgadzam sie Wilczysko brzmi to przekomicznie, ale prawda jest taka, że na kobiety działają mięśnie. Widze to po mojej żonie i po tym jak teraz kobiety na mnie mnie nie działają mięśnie. Wręcz przeciwnie. 22 Odpowiedź przez _v_ 2018-07-07 10:59:19 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: Brak seksu w związku na mnie tez dzialaja odwrotnie wole sylwetkę nerda,nawet chudzielcano poza Vinem Dieslem ) 23 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-07 10:59:48 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku Nie ma co generalizować- różne są kobiety. Ważne że Wacław znalazł klucz do swojej i już. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 24 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-07 11:02:08 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Ela210 napisał/a:Nie ma co generalizować- różne są kobiety. Ważne że Wacław znalazł klucz do swojej i niech Wacław nie generalizuje. To, że jego kobieta lubi mięśnie, nie oznacza, że wszystkie kobiety też... 25 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-07 11:06:17 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku Cyngli napisał/a:Ela210 napisał/a:Nie ma co generalizować- różne są kobiety. Ważne że Wacław znalazł klucz do swojej i niech Wacław nie generalizuje. To, że jego kobieta lubi mięśnie, nie oznacza, że wszystkie kobiety też...No właśnie o Wacławie mówię Podzielił się, nastukał w klawiaturę, jednym się przyda, drugim nie. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 26 Odpowiedź przez Anet19 2018-07-07 11:14:23 Anet19 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-28 Posty: 699 Odp: Brak seksu w związkuA tak z ciekawosci to ile macie lat? Moze ona sie obawia ciazy? 27 Odpowiedź przez mózg_w_naczyniu 2018-07-07 13:48:19 mózg_w_naczyniu Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-18 Posty: 25 Odp: Brak seksu w związku Cyngli napisał/a:Ela210 napisał/a:Nie ma co generalizować- różne są kobiety. Ważne że Wacław znalazł klucz do swojej i niech Wacław nie generalizuje. To, że jego kobieta lubi mięśnie, nie oznacza, że wszystkie kobiety też...Większość kobiet lubi. Podobnie jak większość mężczyzn lubi szczupłe kobiety. Wystarczy spojrzeć na to, jakie kobiety i jacy mężczyźni są zazwyczaj podawani jako przykłady osób powszechnie uznawanych za atrakcyjne (aktorki i aktorzy, modelki i modele). Nie wspominając już o tym, że taki stan rzeczy ma oczywiste uzasadnienie Wacława został wyśmiany, ale on przedstawił tak naprawdę pewien uniwersalny zestaw rad na to, jak mężczyzna może stać się bardziej atrakcyjny seksualnie dla większości kobiet. 1. Powinien zadbać o swoją fizyczność (jeśli jest gruby, to powinien schudnąć, jeśli chudy, powinien nabrać masy, powinien popracować nad umięśnioną sylwetką, powinien utrzymywać testosteron na sensownym poziomie, powinien być zadbany i dobrze ubrany). 2. Powinien manifestować stereotypowo męskie cechy osobowości i wzorce zachowania (pewność siebie, skłonność do ryzyka, nastawienie na ambitne cele, pewna doza dominacji, zachowywanie absolutnego opanowania w trudnych sytuacjach, niezależność, brak atencyjności). 3. Powinien starać się wzbudzić w kobiecie większą huśtawkę emocji (już lepiej być wkurzającym niż nudnym i przewidywalnym). Ja bym jeszcze dodał: nie powinien słuchać rad kobiet dotyczących tego, jak być atrakcyjnym, tylko rad mężczyzn, którzy mają autentyczne powodzenie u płci przeciwnej. 28 Odpowiedź przez _v_ 2018-07-07 14:05:18 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: Brak seksu w związku w obecnych czasach i w naszym regionie jest kult szczuploscia mowia ci cos rubensowskie kształty? albo kojarzysz figurki wenus? spojrz sobie na wizerunki kobiet na przestrzeni wiekówrzadko kiedy w laskach były chude 29 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-07 14:08:23 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuTaaaaak, szczególnie skłonność do ryzyka jest wyjątkowo pożądaną cechą ;-D 30 Odpowiedź przez UżytkownikForum 2018-07-07 14:14:22 UżytkownikForum Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuMoże mięśnie was nie podniecają, ale nadwaga napewno odpycha 31 Odpowiedź przez mózg_w_naczyniu 2018-07-07 14:20:49 Ostatnio edytowany przez mózg_w_naczyniu (2018-07-07 14:21:28) mózg_w_naczyniu Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-18 Posty: 25 Odp: Brak seksu w związku _v_ napisał/a:w obecnych czasach i w naszym regionie jest kult szczuploscia mowia ci cos rubensowskie kształty? albo kojarzysz figurki wenus? spojrz sobie na wizerunki kobiet na przestrzeni wiekówrzadko kiedy w laskach były chude ;)Jak to się ma do tego, co napisałem?Cyngli napisał/a:Taaaaak, szczególnie skłonność do ryzyka jest wyjątkowo pożądaną cechą ;-DOwszem, jest. Do nieuzasadnionej brawury niekoniecznie, ale do ryzyka - dla większość kobiet to jest atrakcyjne. 32 Odpowiedź przez X77 2018-07-07 14:22:05 Ostatnio edytowany przez X77 (2018-07-07 14:23:54) X77 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-13 Posty: 828 Odp: Brak seksu w związku mózg_w_naczyniu napisał/a:Cyngli napisał/a:Ela210 napisał/a:Nie ma co generalizować- różne są kobiety. Ważne że Wacław znalazł klucz do swojej i niech Wacław nie generalizuje. To, że jego kobieta lubi mięśnie, nie oznacza, że wszystkie kobiety też...Większość kobiet lubi. Podobnie jak większość mężczyzn lubi szczupłe kobiety. Wystarczy spojrzeć na to, jakie kobiety i jacy mężczyźni są zazwyczaj podawani jako przykłady osób powszechnie uznawanych za atrakcyjne (aktorki i aktorzy, modelki i modele). Nie wspominając już o tym, że taki stan rzeczy ma oczywiste uzasadnienie Wacława został wyśmiany, ale on przedstawił tak naprawdę pewien uniwersalny zestaw rad na to, jak mężczyzna może stać się bardziej atrakcyjny seksualnie dla większości kobiet. 1. Powinien zadbać o swoją fizyczność (jeśli jest gruby, to powinien schudnąć, jeśli chudy, powinien nabrać masy, powinien popracować nad umięśnioną sylwetką, powinien utrzymywać testosteron na sensownym poziomie, powinien być zadbany i dobrze ubrany). 2. Powinien manifestować stereotypowo męskie cechy osobowości i wzorce zachowania (pewność siebie, skłonność do ryzyka, nastawienie na ambitne cele, pewna doza dominacji, zachowywanie absolutnego opanowania w trudnych sytuacjach, niezależność, brak atencyjności). 3. Powinien starać się wzbudzić w kobiecie większą huśtawkę emocji (już lepiej być wkurzającym niż nudnym i przewidywalnym). Ja bym jeszcze dodał: nie powinien słuchać rad kobiet dotyczących tego, jak być atrakcyjnym, tylko rad mężczyzn, którzy mają autentyczne powodzenie u płci właśnie cały czas to powtarzałem i powtarzam to co właśnie pogrubiłem w Twoim tekście. Ale tu jedynie spotykamy się z ignorancją bądź z żarliwym zaprzeczeniem(lub wyśmiewaniem) kobiet. Gdzieś był nawet temat w stylu "Dlaczego rady kobiet nt. podrywania uwodzenia są nieskuteczne". Autor chciał się po prostu dowiedzieć, nawet z tego co pamiętam rozmawiał normalnie, w miarę kulturalnie, bez wyzywania, przekleństw itp. Ale mimo to był ostro jechany, hejtowany i wyśmiewany przez kobiety które do tego robiły mu wycieczki osobiste, wyzywając go od prawiczków, frustratów itp. i w ogóle był pogardzany. I w żadnej odpowiedzi kobiet nie było ani jednego racjonalnego argumentu, tylko hejt, kpiny i wyzwiska. Nie brakowało też chamskich manipulacji i prób wyprowadzenia aurora z równowagi na co jednak ten nie się na tym, że cały ten wątek został usunięty a autor(chyba) zbanowany. Tak więc spodziewaj się, że Twój post zostanie usunięty. Ja już od bardzo dawna wiem, że pytanie kobiet nt. poderwania i związania się z daną dziewczyną to czysta głupota. Żadna z nich nie da Ci dobrej trafionej rady, a jak już to poradzą tak, by nie wyszło. Tak więc możesz już wyluzować przekonywaniem tutejszej żeńskiej części rozmówców do swoich racji - nie da rady Prawdziwa przyjaźń damsko-męska istnieje tylko między bratem i siostrą oraz między gejem i lesbijską. 33 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-07 14:22:58 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuTo w takim razie ja jestem dziwna. Nie podobają mi się mięśnie, nadwaga mnie nie odpycha, a do tego nie kręci mnie jakiś ewenement ze mnie. Aż cud, że znalazłam męża... 34 Odpowiedź przez mózg_w_naczyniu 2018-07-07 14:29:27 mózg_w_naczyniu Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-18 Posty: 25 Odp: Brak seksu w związku Cyngli napisał/a:To w takim razie ja jestem dziwna. Nie podobają mi się mięśnie, nadwaga mnie nie odpycha, a do tego nie kręci mnie jakiś ewenement ze mnie. Aż cud, że znalazłam męża...Człowiek już na dosyć wczesnym etapie socjalizacji powinien zdać sobie sprawę z tego, że inni ludzie często mocno różnią się od niego. Z czasem powinno to prowadzić do uznania, że generalizowanie z własnego przypadku na większość populacji nie jest uzasadnione. 35 Odpowiedź przez Cyngli 2018-07-07 14:31:34 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-07 14:33:02) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku mózg_w_naczyniu napisał/a:Cyngli napisał/a:To w takim razie ja jestem dziwna. Nie podobają mi się mięśnie, nadwaga mnie nie odpycha, a do tego nie kręci mnie jakiś ewenement ze mnie. Aż cud, że znalazłam męża...Człowiek już na dosyć wczesnym etapie socjalizacji powinien zdać sobie sprawę z tego, że inni ludzie często mocno różnią się od niego. Z czasem powinno to prowadzić do uznania, że generalizowanie z własnego przypadku na większość populacji nie jest oczywiście. Dlatego niech kolega Wacław nie generalizuje, że większość kobiet leci na mięśnie, bo to Dodam, że sportowy typ sylwetki to nie to samo, co umięśniony typ jak Ci tak źle wśród tych kobiet, z którymi się porozmawiać nie da, to może zmień forum. To forum NETKOBIETY. 36 Odpowiedź przez mózg_w_naczyniu 2018-07-07 14:46:03 mózg_w_naczyniu Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-18 Posty: 25 Odp: Brak seksu w związku Cyngli napisał/a:mózg_w_naczyniu napisał/a:Cyngli napisał/a:To w takim razie ja jestem dziwna. Nie podobają mi się mięśnie, nadwaga mnie nie odpycha, a do tego nie kręci mnie jakiś ewenement ze mnie. Aż cud, że znalazłam męża...Człowiek już na dosyć wczesnym etapie socjalizacji powinien zdać sobie sprawę z tego, że inni ludzie często mocno różnią się od niego. Z czasem powinno to prowadzić do uznania, że generalizowanie z własnego przypadku na większość populacji nie jest oczywiście. Dlatego niech kolega Wacław nie generalizuje, że większość kobiet leci na mięśnie, bo to wniosek jest prawdziwy (większość kobiet uznaje umięśnioną sylwetkę za atrakcyjną), choć oczywiście nie powinien byc wysuwany na podstawie jednostkowego przypadku żony Wacława. 37 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-07 15:17:36 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związku mózg_w_naczyniu napisał/a:Ja bym jeszcze dodał: nie powinien słuchać rad kobiet dotyczących tego, jak być atrakcyjnym, tylko rad mężczyzn, którzy mają autentyczne powodzenie u płci szukalem porad na rozwiazanie swojego problemu to stwierdzenie czesto sie powtarzalo na forach meskich. Ten watek jest tego tylko, że moja żona również się zaklinała, że na nią mięśnie nie działają. Teraz patrzy na mnie jak dziecko w sklepie z zabawkami. Nie stałem się jakimś karkiem. Mam sylwetkę atletyczną. Od czasu rozpoczecia cwiczen przybylo mi 11 kg ciala wiekszosc miesni i tyle. 38 Odpowiedź przez santapietruszka 2018-07-07 15:57:51 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-07 16:29:07) santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Brak seksu w związku Ja chciałam zauważyć, że to jest forum dla kobiet. Jeśli nie pasują Wam odpowiedzi udzielane przez kobiety, to po prostu nie zadawajcie tu pytań, panowie, macie na pewno swoje męskie forum, gdzie możecie sobie o swoich mięśniach podyskutować. Jak również o skutecznych metodach rwania tu jest to, że najwięcej mundrości do powiedzenia o kobietach mają wiekowe prawiczki albo umięśnieni faceci, którym w małżeństwie nie wychodzi... coś chyba nie tak z tą Waszą wiedzą, skoro nie działa, nie? A wątek w ogóle nie jest o tym, co lubią kobiety i czy to są mięśnie, ale tego też pewnie nie zauważyliście, tylko skorzystaliście z okazji do ponarzekania sobie ogólnie. A propos nadwagi - Vin Diesel to akurat i z nadwagą jest seksowny. Bo to wcale nie o mięśnie chodzi. Tak, wiem, że mi nie uwierzycie - ale nie uwierzycie też pewnie, że nieszczególnie mi na tym zależy Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 39 Odpowiedź przez fruit 2018-07-07 22:06:32 Ostatnio edytowany przez fruit (2018-07-07 22:07:16) fruit Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 30 Odp: Brak seksu w związku A ja z wypowiedzi Wacław-a666 wyciągam troszeczke głębszy sens. Kobieta, może kompletnie nie zwracać uwagi na mięśnie, sylwetkę mężczyzn mijanych na ulicy, lub oglądanych w magazynach i tv, i twierdzić, że jej to nie pociąga, nie podoba. Ale prawda jest taka, że gdy ich ciapek, ciepła kluseczka, misio, nagle zdejmuje kapcie, kończy siedzenie przed tv i dokonuje w sobie poważnych zmian, również związanych z nadwagą ,lub byciem chudym, zaczyna nabierać mięśni, to dla kobiety na pewno jest to w jakimś sensie szok. I może, jego kobieta nie podziwia jego bicepsa w sensie, jaki on piękny, tylko może jest w jej podświadomości dowodem, że jej facet przechodzi zmiany, że wziął się za siebie, że nie jest żałosnym "Januszem" który wiecznie narzeka i marudzi, tylko jest twardym facetem z krwi i kości którego kobiety potrzebują, i który jest wytrwały w swoich postanowieniach. I do tych wszystkich kobiet które mają za partnera zaniedbanego mężczyzne, który ma w nosie to jak wygląda, gdyby nagle zaczął to zmieniać i ta zmiana zaczęła by być widoczna,to myślę, że również zrobiło by to na was pozytywne wrażenie. I dalej byście mówiły, że nie podobają wam się mięśnie, ale, że jedynie mięśnia waszego faceta na was działają. 40 Odpowiedź przez santapietruszka 2018-07-07 22:13:29 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Brak seksu w związku fruit napisał/a:I do tych wszystkich kobiet które mają za partnera zaniedbanego mężczyzne, który ma w nosie to jak wygląda, gdyby nagle zaczął to zmieniać i ta zmiana zaczęła by być widoczna,to myślę, że również zrobiło by to na was pozytywne wrażenie. I dalej byście mówiły, że nie podobają wam się mięśnie, ale, że jedynie mięśnia waszego faceta na was owszem. Ale Wacław twierdzi, że mięśnie działają na wszystkie kobiety. A to nie o to chodzi - jak też wcale nie o te mięśnie, tylko o samo ruszenie tyłka w kierunku poprawy czegoś Ja to myślę, że żonie Wacława nie same mięśnie spasowały, tylko ogólnie cała zmiana, choćby to, że zaczął pomagać w domu, przy dzieciach, przestał - za przeproszeniem - walić konia do pornosów, co poskutkowało brakiem zaburzeń... ale nadal jestem zdania, że to się nijak ma do pytania Autora Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 41 Odpowiedź przez Gary 2018-07-07 23:58:13 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Brak seksu w związku @MysteryP -- nie można powiedzieć, że dlatego że mu brzuch wyszedł, to on nie jest atrakcyjny. Oprócz wyglądu jest jeszcze gdzie indziej męskość, atrakcyjność. Trudno mi uwierzyć w historie Wacława, bo: 1. z jednej strony ma słabą erekcję i kłopoty w seksie, a potem nagle jest mistrzem seksu, co raz daje seks romantyczny, a raz jak z pornola 2. żona zafascynowana mięśniami? i tak na niego pożądliwie patrzy? cały czas od wielu lat? 3. Jeśli Wacław jest wartościowym mężem, to ćwiczenia nie powinny zmienić nastawienia żony o 180 stopni. A jeśli jest kiepskim mężem, to wygląd niewiele pomoże. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 42 Odpowiedź przez UżytkownikForum 2018-07-08 00:32:52 UżytkownikForum Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuTo, że mu aż tak brzuch wyszedł świadczy również o lenistwie i zaniedbaniu, a to nie są atrakcyjne cechy. 43 Odpowiedź przez Erato 2018-07-08 12:32:25 Erato Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-08 Posty: 5 Odp: Brak seksu w związku Post Wacława przykuł moją uwagę i poczułam sympatię do autora. Chciałam Ci to Wacławie napisać Fajnie, że się podzieliłeś swoim doświadczeniem. Ja jestem ci wdzięczna Kiedy piszesz ogólnie o kobiecie, ja rozumiem, że masz na myśli swoją partnerkę i tak też odbieram twój spraw o których piszesz są mi bliskie, czy raczej chciałabym, żeby były mi bliskie np budowanie napięcia seksualnego w ciągu dnia, bardzo to jakoś rozumiem i czuję. Oczywiście sposoby budowania tego napięcia to sprawa indywidualna, ale fajnie, że podzieliłeś się tym, jak ty to robisz Sama nie miałabym nic przeciwko delikatnym klapsom (nie wierzę, że to piszę ))Bardzo poruszyły mnie twoje słowa o bliskości. W moim związku mało jest kontekstu fizyczności, trochę tak, jak pisze o tym autor tego wątku o "przestaniu być fajnym fizycznie". Czuję się jakbym nie miała płci, nie miała bioder, piersi, długich włosów. Przysłowiowe długie, wieczorne rozmowy o literaturze mi nie wystarczają. Nie widzę pożądliwych spojrzeń u męża, dostrzegam je u innych mężczyzn. Mąż zaprzecza, ale też nie potrafi odnaleźć się w tym, czego ja potrzebuję np w tych klapsach . A ja bardzo chcę być widziana również poprzez kontekst swojej fizyczności. Rozmowy o potrzebach to ważna część bycia razem, bez tego ani rusz.. dobrze jest ustalić czego partner/partnerka potrzebuje. Czasami trudno jest mówić o potrzebach, bo np może ktoś nie wie czego potrzebuje, jest odcięty od emocji i swoich potrzeb, wtedy może być naprawdę trudno się porozumieć i poprawić jakość doświadczenie na razie jest takie, że utknęłam z mężem w obszarze potrzeb i oczekiwań. Pracuję nad sobą we własnej terapii, czuję się niewidziana przez męża i próbuję zrozumieć co się wydarzyło. 44 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-08 12:47:43 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-07-08 13:18:05) summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Gary napisał/a:Trudno mi uwierzyć w historie Wacława, bo: 1. z jednej strony ma słabą erekcję i kłopoty w seksie, a potem nagle jest mistrzem seksu, co raz daje seks romantyczny, a raz jak z pornola 2. żona zafascynowana mięśniami? i tak na niego pożądliwie patrzy? cały czas od wielu lat? 3. Jeśli Wacław jest wartościowym mężem, to ćwiczenia nie powinny zmienić nastawienia żony o 180 stopni. A jeśli jest kiepskim mężem, to wygląd niewiele it!Tylko powierzchowność i fizyczność - strasznie to ubogie, ale w sumie JEŚLI dla kogoś jedynym elementem, na którym buduje się bliskość, to fizyczność, to może bicek i klaps w tyłek wystarczają do metamorfozy 45 Odpowiedź przez fruit 2018-07-08 13:06:32 fruit Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 30 Odp: Brak seksu w związkuCo do autora wątku to u mnie w 7 letnim związku jest dokładnie to samo. 46 Odpowiedź przez Klio 2018-07-08 13:13:59 Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Brak seksu w związku Gary napisał/a:Trudno mi uwierzyć w historie Wacława, bo: 1. z jednej strony ma słabą erekcję i kłopoty w seksie, a potem nagle jest mistrzem seksu, co raz daje seks romantyczny, a raz jak z pornola 2. żona zafascynowana mięśniami? i tak na niego pożądliwie patrzy? cały czas od wielu lat? 3. Jeśli Wacław jest wartościowym mężem, to ćwiczenia nie powinny zmienić nastawienia żony o 180 stopni. A jeśli jest kiepskim mężem, to wygląd niewiele mnie nietrudno w to uwierzyć. Różni są ludzie i różne mają potrzeby. W przypadku Wacława i jego małżonki kroki jakie podjął zadziałały i nie mam podstaw by twierdzić, że jest inaczej. Czy był to jeden z elementów, które przedstawił, czy wszystko naraz, nieważne. Ważne, że działa. Ważne, że się postarał i znalazł receptę na kryzys w swoim związku. Ważne również, że podzielił się nią i jeśli nie przyda się ona autorowi wątku, to myślę, że inni mogą zaczerpnąć inspirację. Jednemu pomoże, innemu nie, bo wiadomo, że jak już pisałam różni są ludzie, różne są źródła ich problemów. Świadomości tej różnorodności i otwartości na tę różnorodność chyba zabrakło w tym wątku... 47 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-08 14:01:49 summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Klio napisał/a:Świadomości tej różnorodności i otwartości na tę różnorodność chyba zabrakło w tym wątku...Klio, przecież to forum. Nie musimy być obiektywni i unikać ewaluacji Rzuć jeszcze raz na receptę Wacława na seks w związkuWacław666 napisał/a:Po pierwsze zaczalem dbac o atrakcyjnosc. Po drugie duza pewnosc siebie, zero kompleksów. Po trzecie dbanie o bliskosc w ciagu dnia. Bliskosc jest powiazana z sexem. Po czwarte dostarczanie emocji kobiecie. Nie tylko tych dobrych ale tez tych piate dobry seks. Raz ostry, innym razem delikatny. Po szoste rozmowa o swoich potrzebach. Mowie zonie co lubie i pytam sie jej co ona siodme: pomoc w osme dobrze jest dac jej sie stesknic za soba, nie siedzcie caly czas ze soba. Po dziewiate nie zamykac sie na inne kobiety, dbac o relacje z kolezankami, lekko flirtowac, niech partnerka widzi, ze ma konkurencje. Podsumowujac ja wlasciwie wiekszosc czasu mysle o seksie i tak zachowuje sie zeby ten sex miec. Caly czas kalkuluje jak do niej podejsc zeby zwiekszyc jej podniecenie czy pomoc jej w domu zeby wieczorem kiedy dzieciaki pojda spac miala sily na seks. Czasem bywa ze sam jestem zmeczony i daje sobie chwilowo spokojDla mnie to jakieś zafixowanie na seksie. Kilka wskazówek jest cennych, ale oczywistych, chociaż autor pisze jak o wielkim odkryciu; kilka innych „dziwnych”, a wszystko razem i tak powierzchowne. Ale moźe i fakt, że Wacław robi o kilkaset procent więcej niż wielu innych panów, więc lepiej go chwalić niż ganić. 48 Odpowiedź przez fruit 2018-07-08 14:18:12 fruit Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 30 Odp: Brak seksu w związkumoim zdaniem Wacław popełnia ten błąd, że robi to wszystko tylko po to aby dostać w zamian seks, a nie bezinteresownie ze względu na troske o partnerkę, więc wydaje się to bardzo próżne, i gdyby partnerka się dowiedziała, że chodzi tylko o seks, to pewnie już by tak kolorowo nie było. 49 Odpowiedź przez Klio 2018-07-08 15:43:46 Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Brak seksu w związku summerka88 napisał/a:Dla mnie to jakieś zafixowanie na seksie. Kilka wskazówek jest cennych, ale oczywistych, chociaż autor pisze jak o wielkim odkryciu; kilka innych „dziwnych”, a wszystko razem i tak powierzchowne. Ale moźe i fakt, że Wacław robi o kilkaset procent więcej niż wielu innych panów, więc lepiej go chwalić niż napisał/a:moim zdaniem Wacław popełnia ten błąd, że robi to wszystko tylko po to aby dostać w zamian seks, a nie bezinteresownie ze względu na troske o partnerkę, więc wydaje się to bardzo próżne, i gdyby partnerka się dowiedziała, że chodzi tylko o seks, to pewnie już by tak kolorowo nie że ktoś jest zafiksowany na seksie w sytuacji, gdy przez jakiś dłuższy, bądź krótszy okres seksu w związku nie było, nie jest niczym dziwnym. W szczęśliwych związkach seks jest którymś tam z kolei ważnych elementów tworzących dobrze funkcjonujący związek. W związkach, w których z różnych względów zaczyna brakować seksu, seks windowany jest na pierwsze miejsce. Wspomnienie czasów smuty sprawia, że ludzie bardziej uświadamiają sobie znaczenie seksu w związku i już nie tak pochopnie twierdzą, że eee seks nie jest ważny Postawa Wacława nie jest więc jakąś aberracją, ale raczej normą. Nie stanowi dla mnie podstaw do tego by posądzać go o jakieś prymitywne pobudki. Życie po prostu Nie sądzę również aby popełniał błąd dążąc w związku do seksu również przez wzgląd na własne potrzeby. Każdy z nas ma potrzeby, w tym seksualnej natury (nie licząc asów etc) i robienie wyrzutu Wacławowi, że ośmiela się je realizować w związku, a nie zdecydować się na całkowitą abnegację na rzecz żony ociera się już o śmieszność. Troska o partnerkę jest oczywiście elementem satysfakcjonującego dla obojga seksu, ale bynajmniej nie od tego zaczyna się pożądanie i realizacja tegoż. Gdyby dążył do świętości to jak najbardziej może starać się wyzbyć wszelkiego egoizmu, wszelkich potrzeb i przyjemności. Dopóki jednak nie wejdzie na tą ścieżkę, to wydaje mi się, że nie czyni niczego zdrożnego Kroki jakie podjął Wacław zadziałały w jego związku. Żona widząc zmianę podejścia męża zareagowała na nią pozytywnie i również podjęła starania w związku. W ich przypadku wypada pogratulować i życzyć równie owocnych starań w pokonywaniu kolejnych kryzysów, jakie zapewne się pojawią. Wypada również zastanowić się na ile recepta tego związku może znaleźć odniesienie we własnym, o ile ktoś boryka się z tym problemem. Niekoniecznie takie odniesienie się znajdzie, ale to nie przekreśla w żaden sposób sukcesu Wacława i jego żony. 50 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-08 15:51:51 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-07-08 15:54:44) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku Taak, Wacław robi 300 % normy i ma osobowość mnogą, ale ok. jeśli mu się to sprawdza. Ale ciekawe co powie dziewczyna autora na klapsy w kuchni, czy co lepsze akcję z masturbacją przy niechętnej partnerce ? Bo Ona jest niechętna, a Wacław i żona byli po prostu znudzeni.. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 51 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-08 16:03:16 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związkuUczepiliscie sie tych miesni. One same bez calej tej reszty niczego w moim malzenstwie by nie zmienily. Tak samo jak nie poderwie sie kobiety samym zaprezentowaniem miesni. Nie o to mi chodzilo. Wyglad musi isc w parze w charakerem, odpowiednim zachowaniem, nie zapominajac oczywiscie o statusie faceta. Wiadomo ze to wszystko dziala na kobiety, wiec warto pracowac caly czas nad soba zeby poprawiac wszystkie te rzeczy w sobie. Ja mam takie nastawienie jakbym caly czas podrywal zone. Polecam takie podejscie. U mnie moim konkretnym przypadku przez to ze wczesniej w ogole sie nie staralem moja zmiana jest pewnie 1. Na problemy z erekcja i uzaleznieniem od porno polecam blog nadopaminie (ktos na tym forum w jednym z watkow o nim wspomnial za co bardzo dziekuje). Dzieki niemu z tego wyszedlem. Na poczatku bralem sildenafil. Teraz juz jest super bez Szczerze powiedziawszy zawsze byla we mnie lekko zapatrzona i szczerze powiedziawszy nie wiem dlaczego patrzac na to jak sie wczesniej zachowywalem. Widac milosc bywa To wyjasnilem na poczatku dzieki za mile slowa. Po tym jak zaczalem dostrzegac fizycznosc zony widze jak rozkwita. Zycze Tobie zebys tez tego chec seksu mnie motywuje, ale widze ze przy okazji zyje mi sie przyjemniej przy szczesliwiej zonie. Wszyscy na tym korzystaja. 52 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-08 16:08:14 summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Klio napisał/a:Postawa Wacława nie jest więc jakąś aberracją, ale raczej a tu nagle się okazuje, że dbanie o własną atrakcyjność, budowanie pewności siebie, pomoc w opiece nad WSPÓLNYMI dziećmi i w obowiązkach związanych że WSPÓLNYM domem, czy też zapytanie partnerki o jej potrzeby, albo urozmaicanie seksu urastają do rangi wyczynu niemal niemożliwego. Ale w sumie, jak się czasami czyta to forum, to moźna odnieść wrażenie, że faktycznie norma przesuwa się w stronę „patologii” a wyczyn Wacława urasta do niezwykłego przypadku 53 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-08 16:14:14 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku summerka88 napisał/a:Klio napisał/a:Postawa Wacława nie jest więc jakąś aberracją, ale raczej a tu nagle się okazuje, że dbanie o własną atrakcyjność, budowanie pewności siebie, pomoc w opiece nad WSPÓLNYMI dziećmi i w obowiązkach związanych że WSPÓLNYM domem, czy też zapytanie partnerki o jej potrzeby, albo urozmaicanie seksu urastają do rangi wyczynu niemal niemożliwego. Ale w sumie, jak się czasami czyta to forum, to moźna odnieść wrażenie, że faktycznie norma przesuwa się w stronę „patologii” a wyczyn Wacława urasta do niezwykłego przypadku albo dość powszechnego przypadku reklamowania czegoś na forum.. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 54 Odpowiedź przez Klio 2018-07-08 17:31:09 Ostatnio edytowany przez Klio (2018-07-08 17:31:51) Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Brak seksu w związku summerka88 napisał/a:Klio napisał/a:Postawa Wacława nie jest więc jakąś aberracją, ale raczej a tu nagle się okazuje, że dbanie o własną atrakcyjność, budowanie pewności siebie, pomoc w opiece nad WSPÓLNYMI dziećmi i w obowiązkach związanych że WSPÓLNYM domem, czy też zapytanie partnerki o jej potrzeby, albo urozmaicanie seksu urastają do rangi wyczynu niemal niemożliwego. Ale w sumie, jak się czasami czyta to forum, to moźna odnieść wrażenie, że faktycznie norma przesuwa się w stronę „patologii” a wyczyn Wacława urasta do niezwykłego przypadku Fragment mojej wypowiedzi odnosi się do czegoś innego, ale niech które wymieniłaś w pierwszym zdaniu, w wielu związkach z wieloletnim stażem rzeczywiście przestają być oczywistością, a wyjście z takiej sytuacji nie jest łatwe i nie ma jednej recepty dla wszystkich. "Wyczyn" Wacława i jego żony, tj. przywrócenie ognia w związku, w którym seks zanikł może i nie jest czymś niemożliwym, ale obecnie zdarzającym się coraz rzadziej. Łatwiej dojść do wniosku, że coś się już skończyło i się rozejść; łatwiej zasklepić się w swoich urazach i niespełnionych oczekiwaniach; łatwiej poszukać chętnych na seks poza związkiem; łatwiej stworzyć dobre wrażenie, aurę tajemniczości i projektować seksapil na kimś obcym, niż na kimś z kim zna się jak łyse konie. Podobnie jak Santapietruszka uważam, że recepta Wacława nie do końca przystaje do sytuacji Autora wątku i zwrócenie na to uwagi rozumiem. Pozostałej krytyki już nie i nie wiem czemu miałaby ona służyć. Ela210 napisał/a:albo dość powszechnego przypadku reklamowania czegoś na forum..Sildenafil to substancja czynna. Jest wiele leków zawierających w nazwie sildenafil, więc posty Wacława nie są reklamą czegoś konkretnego. Zresztą Ci, którzy zazwyczaj przychodzą na forum by wciskać jakieś produkty nie wysilają się ponad dwa-trzy zdania. A teraz czas by wyszukać kolejnej dziury w całym... trzy, czte-ry, start! 55 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-08 17:40:50 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku Klio napisał/a:...... to substancja czynna. Jest wiele leków zawierających w nazwie ......., więc posty Wacława nie są reklamą czegoś konkretnego. Zresztą Ci, którzy zazwyczaj przychodzą na forum by wciskać jakieś produkty nie wysilają się ponad dwa-trzy zdania. A teraz czas by wyszukać kolejnej dziury w całym... trzy, czte-ry, start!I cóż z tego? Ktoś ma większość rynku ktoś pod tą nazwą pozycjonuje się najwyżej w google.. Dobry jest Wacław.. I chyba więcej niż 2 3 zdania napisał. Ja się też nabrałam.. )) Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 56 Odpowiedź przez Klio 2018-07-08 17:48:31 Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Brak seksu w związku Ela210 napisał/a:Klio napisał/a:...... to substancja czynna. Jest wiele leków zawierających w nazwie ......., więc posty Wacława nie są reklamą czegoś konkretnego. Zresztą Ci, którzy zazwyczaj przychodzą na forum by wciskać jakieś produkty nie wysilają się ponad dwa-trzy zdania. A teraz czas by wyszukać kolejnej dziury w całym... trzy, czte-ry, start!I cóż z tego? Ktoś ma większość rynku ktoś pod tą nazwą pozycjonuje się najwyżej w google.. Dobry jest Wacław.. I chyba więcej niż 2 3 zdania napisał. Ja się też nabrałam.. ))Powtórzę: sildenafil to substancja czynna. Trącisz już myśleniem paranoidalnym, bądź zwykłą nieżyczliwością... 57 Odpowiedź przez Ela210 2018-07-08 17:54:21 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-07-08 17:59:29) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,080 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Brak seksu w związku Klio napisał/a:Ela210 napisał/a:Klio napisał/a:...... to substancja czynna. Jest wiele leków zawierających w nazwie ......., więc posty Wacława nie są reklamą czegoś konkretnego. Zresztą Ci, którzy zazwyczaj przychodzą na forum by wciskać jakieś produkty nie wysilają się ponad dwa-trzy zdania. A teraz czas by wyszukać kolejnej dziury w całym... trzy, czte-ry, start!I cóż z tego? Ktoś ma większość rynku ktoś pod tą nazwą pozycjonuje się najwyżej w google.. Dobry jest Wacław.. I chyba więcej niż 2 3 zdania napisał. Ja się też nabrałam.. ))Powtórzę: sildenafil to substancja czynna. Trącisz już myśleniem paranoidalnym, bądź zwykłą nieżyczliwością...Klio, zlituj się-myślenie paranoidalne? Wiem co to substancja czynna. Tak. twierdzę, że Wacław lokuje produkt,inteligentnie a Ty zobaczyłaś w nim super faceta i to Cię zaćmiło.. Moja nieżyczliwość dla takich akcji jest bez znaczenia nie jestem moderatorką. Ale gdyby reklama była legalna to może lepszy serwer i Youtube by wróciło- patrz- LOKUJę.. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 58 Odpowiedź przez Klio 2018-07-08 17:57:47 Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Brak seksu w związku Ela210 napisał/a:Klio, zlituj się-myślenie paranoidalne? Wiem co to substancja czynna. Tak. twierdzę, że Wacław lokuje produkt,inteligentnie a Ty zobaczyłaś w nim super faceta i to Cię zaćmiło.. Moja nieżyczliwość dla takich akcji jest bez znaczenia nie jestem moderatorkąCóż, w tym przypadku wolę pozostać w swoim zaćmieniu, niż dążyć do oświecenia w rodzaju tego, które właśnie prezentujesz. 59 Odpowiedź przez summerka88 2018-07-08 20:06:49 summerka88 Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Klio napisał/a:summerka88 napisał/a:Klio napisał/a:Postawa Wacława nie jest więc jakąś aberracją, ale raczej a tu nagle się okazuje, że dbanie o własną atrakcyjność, budowanie pewności siebie, pomoc w opiece nad WSPÓLNYMI dziećmi i w obowiązkach związanych że WSPÓLNYM domem, czy też zapytanie partnerki o jej potrzeby, albo urozmaicanie seksu urastają do rangi wyczynu niemal niemożliwego. Ale w sumie, jak się czasami czyta to forum, to moźna odnieść wrażenie, że faktycznie norma przesuwa się w stronę „patologii” a wyczyn Wacława urasta do niezwykłego przypadku Fragment mojej wypowiedzi odnosi się do czegoś innego, ale niech które wymieniłaś w pierwszym zdaniu, w wielu związkach z wieloletnim stażem rzeczywiście przestają być oczywistością, a wyjście z takiej sytuacji nie jest łatwe i nie ma jednej recepty dla wszystkich. "Wyczyn" Wacława i jego żony, tj. przywrócenie ognia w związku, w którym seks zanikł może i nie jest czymś niemożliwym, ale obecnie zdarzającym się coraz rzadziej. Łatwiej dojść do wniosku, że coś się już skończyło i się rozejść; łatwiej zasklepić się w swoich urazach i niespełnionych oczekiwaniach; łatwiej poszukać chętnych na seks poza związkiem; łatwiej stworzyć dobre wrażenie, aurę tajemniczości i projektować seksapil na kimś obcym, niż na kimś z kim zna się jak łyse Klio Sama w pierwszym swoim poście w tym wątku, napisałam, żeby może wypowiedziały się osoby, którym udało się przywrócić namiętność w związku, ale w gruncie rzeczy chyba nie bardzo wierzyłam, że jest to moźliwe. No i pojawia się taki Wacław ze swoją historią, która przeczy mojej wierze. Jak tu zareagować inaczej niż złością i lękiem 60 Odpowiedź przez Wacław666 2018-07-09 19:14:31 Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Brak seksu w związku Ela210 napisał/a:Klio napisał/a:Ela210 napisał/a:I cóż z tego? Ktoś ma większość rynku ktoś pod tą nazwą pozycjonuje się najwyżej w google.. Dobry jest Wacław.. I chyba więcej niż 2 3 zdania napisał. Ja się też nabrałam.. ))Powtórzę: sildenafil to substancja czynna. Trącisz już myśleniem paranoidalnym, bądź zwykłą nieżyczliwością...Klio, zlituj się-myślenie paranoidalne? Wiem co to substancja czynna. Tak. twierdzę, że Wacław lokuje produkt,inteligentnie a Ty zobaczyłaś w nim super faceta i to Cię zaćmiło.. Moja nieżyczliwość dla takich akcji jest bez znaczenia nie jestem moderatorką. Ale gdyby reklama była legalna to może lepszy serwer i Youtube by wróciło- patrz- LOKUJę..Rozbawilas mnie swoimi postami Nie wazne jaki lek wybierzesz, wazne by mial sildenafil (tylko sildenafil, bo reszta jest zupelnie niepotrzebna). Napisze jeszcze zeby omijac te wypozycjonowane w googlach i te najbardziej reklamowane, bo sa nadrozsze (reklama kosztuje). Nonamy sa duzo tansze i dzialaja tak samo. Ja taki wlasnie bralem (w aptece internetowej niecale 10zl za 2 tabletki po 25mg kazda, dodam ze bralem 2/3 tabletki wiec starczalo na 3 stosunki - warto z czasem zmniejszac dawke), nie napisze jaki bo bedzie ze placa mi za reklame

WHO BzgA Standards polnisch. Anna Michalska. Przedmowa Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia dla Europy staje wobec szeregu wyzwań i problemów związanych ze zdrowiem seksualnym. Do tych wyzwań zaliczamy między innymi: wzrost liczby zakażeń HIV i występowanie innych chorób przenoszonych drogą płciową, niechciane ciąże

brak seksu Rozpoczęte przez ~Facet 41 lt, 12 sty 2022 ~Nerd Napisane 31 maja 2022 - 11:00 ~solasi napisał: (...) Myślę, że nasza kobieca seksualność jest bardzo skomplikowana i to dobrze, gdy ktoś chce wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi:-). Ja sama szukam jeszcze wielu odpowiedzi:-) Świetnie napisane, łatwiej zrozumieć matematykę dyskretną i teorię grafów niż seksualność kobiety :) Serdecznie pozdrawiam ! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~solasi ~solasi Napisane 31 maja 2022 - 11:07 ~Ten13 Lata temu uzgodniliście z żoną pewien plan przy winie… Idź do sklepu, kup dobre wino i zweryfikujcie plan. Może dziś ktoś z was widzi życie/plany/przyszłość/ inaczej. Raz na jakiś czas trzeba porządnie zaktualizować bazę danych o każdym z nas, o związku… Przepuścić też przez siebie jakiś program antywirusowy. Ludzie boją się takich rozmów, ale tylko w kryzysie, rodzi się inna jakość. ~Ten13 u Ciebie to życie jest bardzo zaplanowane:-). Wdarł się jednak jakiś element rywalizacji. Czegoś tam tej Twojej żonie brak… albo czegoś ma za dużo:-). Może Ty jej nie szukaj tak zajęcia, nie ułatwiaj jej tak bardzo rozwijania własnych skrzydeł… po prostu dmuchaj jej w te skrzydła- to wystarczy. Macie teraz jakiś kryzys. Kryzys zawsze ma datę ważności i kiedyś się przeterminuje. Jak ma się fajnego partnera, to warto poczekać na ten dzień. A wy wydajecie się być fajną parą. Mimo tego kochający się ludzie raz na jakiś czas spotykają się we wspólnym łóżku. Kiedy tego nie robią, to zwyczajnie któreś z nich ma jakiś problem, a jak sytuacja trwa długo, to zawsze jest to problem związany z partnerem (czasem realny, czasem tylko wymyślony- a kobiety potrafią mieć bardzo bujną wyobraźnię:-)… jednak zawsze wymagający rozmowy i być może jakiejś decyzji). To oczywiście moje zdanie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~solasi ~solasi Napisane 31 maja 2022 - 11:26 ~Nerd napisał: Świetnie napisane, łatwiej zrozumieć matematykę dyskretną i teorię grafów niż seksualność kobiety :) Serdecznie pozdrawiam ! ~Nerd ależ oczywiście. Choć figury płaskie i bryły, procenty i przybliżenia, kolorowanie, problem znajdowania drogi, zbiór dominujący a zwłaszcza problem chińskiego listonosza mogą w seksualności odegrać również niebagatelną rolę:-) Serdeczności:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 31 maja 2022 - 12:08 ~Najgłupsze napisał:~czwórka napisał: Ten13 (fajny ten nick, duże możliwości interpretacyjne) (...) :D :D :D Czwórka - Ty to jednak fajna laska jesteś ;P ;) W wywiadzie wszystko jest ważne, takie skrzywienie zawodowe;-):)) Potraktuję to jako komplement. Dzięki:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 31 maja 2022 - 12:23 ~Nerd napisał: Świetnie napisane, łatwiej zrozumieć matematykę dyskretną i teorię grafów niż seksualność kobiety :) Serdecznie pozdrawiam ! Zależy komu;-) Miłego dnia:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 31 maja 2022 - 12:25 ~czwórka napisał:~Nerd napisał: Świetnie napisane, łatwiej zrozumieć matematykę dyskretną i teorię grafów niż seksualność kobiety :) Serdecznie pozdrawiam ! Zależy komu;-) Miłego dnia:-) Ale usprawiedliwię Cię. Może miałeś słabe nauczycielki;-):))) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 31 maja 2022 - 13:52 ~solasi napisał:~czwórka Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumiałam. Masz rację, że wpływ mamy tylko na własną zmianę...i jak chcemy się zmieniać, to to robimy. Jednak, jak jesteśmy w związku, w dobrym związku, to nie realizujemy (spełniamy) tylko naszych potrzeb, ale i potrzeby naszego partnera. O tych potrzebach się rozmawia i szuka wspólnie rozwiązań, gdy coś jest problemem. Nie lubię jak partner mówi do drugiej strony "taki już jestem i się nie zmienię"... Kochające osoby często się dla siebie zmieniają, tylko są to zmiany niezauważalne/ jakby nieświadome, a przez to piękne. Oczywiście, jak ktoś nas zmusza, to żadnej zmiany nie będzie. Pewnie, że tu na forum nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie "dlaczego żona nie che się kochać ze swoim mężem", ale miło wymienić opinie i po prostu porozmawiać. Myślę, że nasza kobieca seksualność jest bardzo skomplikowana i to dobrze, gdy ktoś chce wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi:-). Ja sama szukam jeszcze wielu odpowiedzi:-) Uważam, że lepiej pracować nad sobą dla siebie. Po to żeby we własnych oczach być lepszym człowiekiem. Jeżeli partner nie akceptuje Ciebie (zakładam, że jesteś wartościową osobą, rozwijasz się) i wymusza zmianę to mi się pojawia pytanie gdzie tam jest miłość? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 31 maja 2022 - 14:39 Widzę jeszcze taki problem w zmianie, że możesz nawet nieświadomie dotknąc czegoś co jest mocno związane z głęboko zakorzenionymi w Tobie wartościami. Przy zmianie (dla partnera) pojawi się dysonans godnościowy, który musi zostać usunięty żeby jednostka wróciła do równowagi, żeby czuła się dobrze. Majstrowanie przy wartościach to jak zabawa na beczce z prochem. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 31 maja 2022 - 23:03 ~czwórka napisał: (...) Ale usprawiedliwię Cię. Może miałeś słabe nauczycielki;-):))) Ty chyba naprawdę mnie przejrzałaś :))) ... do szkoły miałem pod górę i pewnie dlatego te braki :))) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 01 czerwca 2022 - 00:12 ~Ten13 napisał: (...) ... nie wiem czasem mówię sobie - nie chciałeś prostej kobiety, to wziąłeś sobie tą najbardziej skomplikowaną... ech pewnie to miejsce w którym Panie, żeby by coś ala: masz co chciałeś i jeszcze marudzisz, sam sobie jesteś winny itp. Nie wiem, jak zawsze wiedziałem to ostatnio tracę poniekąd wiarę w siebie w tych kwestiach :/ Ja chyba prosty człowiek jetem, nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że podświadomie ostro konkurujecie ze sobą w małżeństwie. Taki wniosek można wysnuć jak się czyta twoje dalsze wypowiedzi. Dlaczego wdrażasz żonę,w tajniki tego co robisz w firmie i dlaczego ona ma w tym uczestniczyć skoro ewidentnie tego nie "czuje" ? Ja bym odpuścił ponieważ tylko tak powstają napięcia, które przenoszą się dosłownie na cały wasz związek. Postaw się w jej sytuacji: ona się stara na swój sposób ciężko pracuje, a ty jej mąż zarobisz tyle w ciągu godziny (jak wspomniałeś) i pewnie do tego wygarnąłeś jej to w oczy ? To potrafi zaboleć nie tylko kobietę. Nawet jak jesteś ekspertem w branży to nie powinieneś jej tego okazywać w domu bo nastąpi przeniesienie niezdrowych emocji na inne elementy waszego związku. Pomyśl: ona może nawet podświadomie bać się z tobą kochać, bo ma gdzieś głęboko zaszytą obawę, że to co da na pewno nie zaspokoi ciebie, który tyle wymagasz (i od siebie i innych w tym jej), ona zwyczajnie się blokuje .... i tak jak ktoś tu napisał, że odwzajemnia ci to odmową współżycia małżeńskiego. To jest o tyle bardziej prawdopodobne bo wie jak ci na tym zależy :) Jak jest "zablokowana" więc seks nie jest jej do niczego potrzebny i ten stan będzie trwał bardzo długo o ile nic nie zrobisz. Sytuacja wcale nie jest taka tragiczna. Przede wszystkim masz dalej żonę :) One czasem bardzo szybko i nieoczekiwanie odchodzą ... wtedy naprawdę się je docenia. To są bardzo mocne emocje, nie wie ten co nie przeżył... Odpuść jej, nie planuj jej życia. Jej kariera nie musi być taka błyskotliwa jak twoja. Ona musi mieć czas może nie na szukanie super posady przy boku męża, który jest jednocześnie jej mentorem ... Na pewno udziela się w domu, przy dzieciach, bądź wtedy przy niej, róbcie coś razem, razem z dziećmi, rozmawiajcie tak normalnie (bez profi tematów z pracy), bez licytacji kto i ile ma obowiązków. Dom powinien być wolny od złych emocji. Pozwól jej, aby sama decydowała co ma robić ... nie musi przecież pracować ? Może jak nie będzie tego negatywnego perfect-napięcia to znajdzie sobie jakieś ciekawe hobby ? Ma jakieś ? Czy może jej hobby to ma być twoja praca, sukcesy i dążenie do celu który jej stawiasz ? Kolejna rzecz to tylko potwierdzenie tego co sugerowały ci nasze dziewczyny co znają się na terapii czwórka, solasi. Powinieneś zadbać o bliskość, małymi krokami. Dla mężczyzn często jest trudna bliskość bez aktu seksualnego ... szczególnie jak tego bardzo brakuje. Trzeba przełamać ten opór. Ja bym proponował sięgnąć do początku, do momentu jak zdobywałeś swoją żonę. To może potrwać, ale ten proces powinieneś powtórzyć, ona wtedy zrozumie, że to jest cały czas ten sam mężczyzna, którego tak pokochała dawno temu. Jesteś inteligentnym człowiekiem więc musisz zdobyć ją na nowo. Tym razem bez konkurowania ze sobą, bez licytacji.. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Robert1971 ~Robert1971 Napisane 01 czerwca 2022 - 07:05 @Nerd... Fajnie piszesz i ciekawe światło rzucasz na sprawę, ale... Dlaczego to niby facet ma brać 100 proc. odpowiedzialności za problem? Ja wiem, rozumiem i dociera do mnie, że oboje mają swoje 'za uszami' i z powodu obu stron stało się jak się stało - ona nie chce seksu. Jednak skoro on musi gimnastykować się i wychodzić poza swoje możliwości dokonując ciężkich dla faceta ekwilibrystyk, to dlaczego ona nie powinna się też nagiąć? Napisałem powyżej - przecież nie chodzi o to, by ona właziła na niego co drugi dzień (tego być może zdrowy facet by nie wytrzymał na dłuższą metę :-) ). Chodzi o to, by ona zwyczajnie nie odmawiała, nie wykręcała się, nie robiła głupawych uników - by dawała mu to, czego on potrzebuje, skoro on daje jej czego potrzebuje ona. A jeśli faktycznie czegoś ona potrzebuje czego on jej nie daje, to niech mu to zakomunikuje. Życie w świecie zgadywanek to jest istny koszmar i z tego powodu rozpadły się miliony małżeństw... Bo jej ciężko było zakomunikować facetowi że tego i owego by od niego potrzebowała/chciała. Do tego dochodzi obecny trend - podkręcanie kobiet na tzw. niezależne. No tak... ;-) Kobieta niezależna to taka, co to daje sobie radę we wszystkim i wszędzie - taki model się obecnie lansuje. Prowadzi to do niczego innego, jak właśnie do rywalizacji, albo wręcz do destrukcji - destrukcji tego co facet osiągnął, zbudował, do czego doszedł - dla nich obojga. Bo jej się wydaje, że ona teraz musi zająć miejsce faceta z dawnego patriarchatu... Ileż razy to właśnie słyszałem u schyłku mojego rozpadającego się małżeństwa. I wiesz co... Rozpadło się ono właśnie gdy osiągnąłem szereg sukcesów właśnie dla nas, gdy życie społeczne, finansowe, rodzinne..., zaczynało nabierać prawdziwych rumieńców. Wtedy właśnie kobiecie zaczęło przeszkadzać, że ja się rozwijam (gdzie wcale jej to nie ograniczało, wręcz stwarzało jej tym lepsze warunki do jej własnego rozwoju). I jeszcze jedno... Pieniądze i władza wyciskają z człowieka to, czym on w istocie jest - nie masz kasy, siedzisz cicho i nawet nie widać czy jesteś burakiem czy nie. Ale jak burak zarobi/dostanie/zdobędzie przysłowiowy milion, będzie dalej burakiem, tylko z milionem ;-). I wtedy o wiele dobitniej swoje buractwo udowodni. Warto i nad tym się zastanowić w kontekście postawy Twojej żony :-). To taka garść bardzo luźnych dywagacji - nie trzeba się zgadzać, alb warto przemyśleć. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~solasi ~solasi Napisane 01 czerwca 2022 - 08:32 ~czwórka napisał: Uważam, że lepiej pracować nad sobą dla siebie. Po to żeby we własnych oczach być lepszym człowiekiem. Jeżeli partner nie akceptuje Ciebie (zakładam, że jesteś wartościową osobą, rozwijasz się) i wymusza zmianę to mi się pojawia pytanie gdzie tam jest miłość? Czwóreczko, masz rację. Człowiek może tylko nad sobą pracować. Wydaje mi się, że problem ~Ten13 polega na czymś innym. Nikt tu nie mówi o dłubaniu w wartościach żony i zmuszaniu jej do jakiejś zmiany. Zresztą i autorowi kilka osób zaproponowało "pracę nad sobą":-). W związku ludzie mają pewne potrzeby i są ze sobą, bo miło im jest te potrzeby dla siebie wzajemnie spełniać. Kiedy pewnego dnia partner nie dba o zaspokojenie moich potrzeb i chodzi tu o taki dzień, który trwa np. 3 miesiące albo i dłużej, to znaczy, że jest jakiś problem. I praca nad samym sobą tego problemu nie rozwiąże. partner odmawiał mi przytulania, choć robił to od 6 lat i nagle przez tydzień, dwa, miesiąc - "0" przytulasów. A mówiłby, że mnie kocha, a ja bym mówiła, że mi tego brak i dalej nikt by mnie nie tulił, to jednak myślę, że byłby między nami jakiś nierozwiązany problem. Sex, przytulanie, bliskość, docenianie, szacunek, pomoc, spędzanie czasu... pewnych braków sami sobie nie zaspokoimy. No nie w każdej sytuacji. To są kwestie bardzo indywidualne:-) Wiem Czwóreczko, że to wiesz, ale wolałam dopowiedzieć, bo chciałabym być dobrze zrozumiana. Wiele lat temu przeczytałam fantastyczny artykuł, który bardzo otworzył mi oczy. Chyba już kiedyś tu go zamieszczałam, ale warto do niego wracać: Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 01 czerwca 2022 - 08:47 ~Robert1971 napisał:@Nerd... Napisałem powyżej - przecież nie chodzi o to, by ona właziła na niego co drugi dzień (tego być może zdrowy facet by nie wytrzymał na dłuższą metę :-) ). Chodzi o to, by ona zwyczajnie nie odmawiała, nie wykręcała się, nie robiła głupawych uników - by dawała mu to, czego on potrzebuje, skoro on daje jej czego potrzebuje ona. A jeśli faktycznie czegoś ona potrzebuje czego on jej nie daje, to niech mu to zakomunikuje. . Ja powiem z własnego doświadczenia że jak była mi ciągle odmawiała to przezywałem niesamowity stres , bo były "sygnały" że może "dziś się uda" i wieczorami mega stres bo znów się nie udało. Dla mnie były to psychiczne tortury i niesamowicie źle to zniosłem. Zaczęły się problemy z sexem bo często byłem tak zestresowany że nie mogłem i itd .. Później odechciało mi się błagać , prosić , "pobudzać jej" i zacząłem sam się sobą "zajmować". Ni ukrywam że to nie było to co bym chciał , ale zdradzić żony nigdy nie myślałem. Dlatego jak czytam o braku sexu od lat to jestem zszokowany i zdziwiony że są mężczyźni którzy potrafią zrezygnować z czegoś co jest całkowicie naturalne i potrzebne facetowi .. No chyba że faktycznie żona nie daje a daje inna .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 01 czerwca 2022 - 08:55 ~Robert1971 napisał: Do tego dochodzi obecny trend - podkręcanie kobiet na tzw. niezależne. No tak... ;-) Kobieta niezależna to taka, co to daje sobie radę we wszystkim i wszędzie - taki model się obecnie lansuje. . Kobieta "niezależna" czy też mężczyzna "niezależny" to po prostu osoby nie zdolne do małżeństwa i do trwałego związku. Taka jest brutalna prawda ... Nie każdy nadaje się do związku i małżeństwa , wiele singli . singielek którzy byli "niezależni" przez lata nie potrafi juz inaczej żyć i nigdy nie stworzy prawdziwego trwałego opartego na partnerstwie i współdziałaniu związku. Jak ja słyszę że kobieta jest "wyzwolona" i "niezależna" to zapala się mi od razu czerwone światełko bo to może po prostu znaczyć że nie nadaje sie do trwałego związku ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 01 czerwca 2022 - 09:34 ~solasi napisał:~czwórka napisał: Uważam, że lepiej pracować nad sobą dla siebie. Po to żeby we własnych oczach być lepszym człowiekiem. Jeżeli partner nie akceptuje Ciebie (zakładam, że jesteś wartościową osobą, rozwijasz się) i wymusza zmianę to mi się pojawia pytanie gdzie tam jest miłość? Czwóreczko, masz rację. Człowiek może tylko nad sobą pracować. Wydaje mi się, że problem ~Ten13 polega na czymś innym. Nikt tu nie mówi o dłubaniu w wartościach żony i zmuszaniu jej do jakiejś zmiany. Zresztą i autorowi kilka osób zaproponowało "pracę nad sobą":-). W związku ludzie mają pewne potrzeby i są ze sobą, bo miło im jest te potrzeby dla siebie wzajemnie spełniać. Kiedy pewnego dnia partner nie dba o zaspokojenie moich potrzeb i chodzi tu o taki dzień, który trwa np. 3 miesiące albo i dłużej, to znaczy, że jest jakiś problem. I praca nad samym sobą tego problemu nie rozwiąże. partner odmawiał mi przytulania, choć robił to od 6 lat i nagle przez tydzień, dwa, miesiąc - "0" przytulasów. A mówiłby, że mnie kocha, a ja bym mówiła, że mi tego brak i dalej nikt by mnie nie tulił, to jednak myślę, że byłby między nami jakiś nierozwiązany problem. Sex, przytulanie, bliskość, docenianie, szacunek, pomoc, spędzanie czasu... pewnych braków sami sobie nie zaspokoimy. No nie w każdej sytuacji. To są kwestie bardzo indywidualne:-) Wiem Czwóreczko, że to wiesz, ale wolałam dopowiedzieć, bo chciałabym być dobrze zrozumiana. Wiele lat temu przeczytałam fantastyczny artykuł, który bardzo otworzył mi oczy. Chyba już kiedyś tu go zamieszczałam, ale warto do niego wracać: Solasi, ja Ciebie rozumiem tylko ja mam inne doświadczenia i bardzo mało znam osób, które potrafią prowadzić dialogi. Zwykle jest tak, że jedno wykłada swoje racje, potem drugie a potem zaczyna się kanonada żali, dawnych hostorii o np. niespełnionych oczekiwaniach itp. Partnerzy relacji nie są wzajemnie sobą zainteresowani. Nie o to chodzi w tych rozmowach by szukać nowych rozwiązań. Intencją jest nawrócenie partnera by był taki jak dawniej a nie zbadanie tego czego on sam chce i czy w ogóle może być tak jak dawniej. Tak jak by zapominało się o tym, ża czas płynie, że wczoraj to już historia. Pytałam o te związkowe rozmowy w swoim życiu już kilkadziesiąt osób i par. Ludzi, którzy wiedzą czym jest dialog jest mało. Nie ma dialogu bez ciekawości i potrzeby zrozumienia drugiego człowieka. Jeżeli wchodzimy w rozmowę z partnerem mając w głowie on powinien on musi bo mi się to należy, musi być taki jak dawniej, musi być tak ja było kiedyś to się nie dogadamy. Dobre życie jak dla mnie nie ma za wiele wspólnego z teatrem. Jak gramy sztukę pod tytułem: „Kiedyś to były czasy” to nie ma już energii na nowe czasy. Motywacją pod dobry dialog jest ciekawość, odnajdywanie tego co nowe, nowych rozwiązań, niwego rozumienia się a nie zalanie partnera swoimi żalem, że było tak miło i się skończyło;-) Rozumiesz @solasi. Ja czuję, że zrozumiesz. Wymagająca jestem, wiem. Chciałabym się nauczyć prościej pisać. Artykuł wieczorkiem przeczytam i się odniosę. Dziękuję za link. Miłego dnia:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~solasi ~solasi Napisane 01 czerwca 2022 - 09:41 ~czwórka napisał: Rozumiesz @solasi. Ja czuję, że zrozumiesz. Wymagająca jestem, wiem. Chciałabym się nauczyć prościej pisać. Rozumiem. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby powrotu do przeszłości:-) i do tego, co było dawniej. Dlatego tak często piszę o aktualizowaniu wiedzy między partnerami... bo "dziś" nigdy nie jest dniem wczorajszym:-) Miłego:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia Napisane 01 czerwca 2022 - 20:15 ~solasi napisał:~czwórka napisał: Rozumiesz @solasi. Ja czuję, że zrozumiesz. Wymagająca jestem, wiem. Chciałabym się nauczyć prościej pisać. Rozumiem. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby powrotu do przeszłości:-) i do tego, co było dawniej. Dlatego tak często piszę o aktualizowaniu wiedzy między partnerami... bo "dziś" nigdy nie jest dniem wczorajszym:-) Miłego:-) I Ty Czwórko i Solasi piszecie pięknie :-) aż miło czytać. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 01 czerwca 2022 - 21:02 ~Kwitnąca napisał:~solasi napisał:~czwórka napisał: Rozumiesz @solasi. Ja czuję, że zrozumiesz. Wymagająca jestem, wiem. Chciałabym się nauczyć prościej pisać. Rozumiem. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby powrotu do przeszłości:-) i do tego, co było dawniej. Dlatego tak często piszę o aktualizowaniu wiedzy między partnerami... bo "dziś" nigdy nie jest dniem wczorajszym:-) Miłego:-) I Ty Czwórko i Solasi piszecie pięknie :-) aż miło czytać. Dziękuję. Przyjemnego wieczoru:-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 01 czerwca 2022 - 21:36 Pozwolę sobie wrócić do artykułu - jak bydować sycące relacje. Pierwsze moje wrażenie @solasi to, że te rady są dla rodziców wspierających rozwijanie się pozytywnej samooceny u swoich pociech. Zgrabnie napisany, przyjemny w czytaniu. Ja generalnie jestem za zbudowaniem w sobie niezależności emocjonalnej. Jestem za poznawaniem siebie i utwierdzaniem swojej samooceny w oparciu o działania zgodnie z wartościami takimi jak szacunek, uczciwość, odpowiedzialność, sprawiedliwość, odwaga itd. Dzięki temu, ocena partnera wynikająca z rożnych sytuacji, chociażby z serii gorszych dni, po których ma prawo czuć się gorzej i nie współpracować tak jak bym sobie tego życzyła nie zaburzy mi własnego rozwoju i mojej samooceny. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~czwórka ~czwórka Napisane 01 czerwca 2022 - 22:04 ~czwórka napisał:Pozwolę sobie wrócić do artykułu - jak bydować sycące relacje. Pierwsze moje wrażenie @solasi to, że te rady są dla rodziców wspierających rozwijanie się pozytywnej samooceny u swoich pociech. Zgrabnie napisany, przyjemny w czytaniu. Ja generalnie jestem za zbudowaniem w sobie niezależności emocjonalnej. Jestem za poznawaniem siebie i utwierdzaniem swojej samooceny w oparciu o działania zgodnie z wartościami takimi jak szacunek, uczciwość, odpowiedzialność, sprawiedliwość, odwaga itd. Dzięki temu, ocena partnera wynikająca z rożnych sytuacji, chociażby z serii gorszych dni, po których ma prawo czuć się gorzej i nie współpracować tak jak bym sobie tego życzyła nie zaburzy mi własnego rozwoju i mojej samooceny. Dodatkowym zagadnieniem jest to gdzie są tacy nie oceniający, wspierający i wyrozumiali ludzie, gdzie można takich spotkać? Czy to czasami nie jest tak, że my tacy czasami bywamy a czasami wręcz przeciwnie i to jest norma i to jest nadal bycie w porządku? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry Brak czułości ze strony żony bądź partnerki. Jak sobie z tym poradzić. Mężczyzna, zabiegając o uwagę partnerki, zazwyczaj popełnia trzy podstawowe błędy. Są tak oczywiste, że będziesz zdziwiony, że wcześniej o tym nie pomyślałeś. I choć to tak oczywiste, to piszę o tym, bo wiem, jak trudno skupić się na podstawach. Twoje doznania mogą być następstwem bardzo różnych przyczyn. Są sygnałem, że czegoś brakuje dla harmonii w Twoim związku. Brak zaspokojenia potrzeb emocjonalnych, lub brak akceptacji seksualności są stresami, które rodzą niepokój, smutek, niezadowolenie. Być może są wynikiem zaburzeń zalegania w psychice negatywnych doświadczeń związanych ze sferą seksualną z dalekiej przeszłości lub objawem nie rozpoznanej depresji lub innych schorzeń psychicznych nie związanych ze sferą seksualną. Jakie mogą być najczęstsze przyczyny związane z seksualnością? Rozczarowanie aktem seksualnym. Występuje u osób z z dużą rozbieżnością między oczekiwaniami a rzeczywistością, między wyobraźnią erotyczna a realnymi przeżyciami. Powstaje sytuacja, kiedy, to co się dzieje, nie spełnia oczekiwań. Po zakończeniu współżycia następuje porównanie rzeczywistości z obrazem idealnym i stąd rodząca się frustracja, narastająca po każdym odbytym stosunku, "że to nie to". Konflikt z normami i zasadami. Osoby kierujące się w życiu seksualnym normami etycznymi w sytuacji przekraczania tychże norm mogą odczuwać poczucie winy, smutku, rozżalenie, wstręt do siebie. Odczucia te mogą rzutować na stosunek emocjonalny do partnera czy sfery seksualnej jako takiej. Akceptacja partnera w roli partnera życiowego, odrzucanie jako seksualnego. Pojawienie się negatywnych doznań po stosunku wyrażą żal z powodu "przymusowości" podejmowanych zachowań, ograniczenia własnego Ja. Trudno na podstawie listu oceniać, jakie determinanty są przyczyną Twoich odczuć z pewnością jednak powinnaś zasięgną porady specjalistycznej. Spróbuj skontaktować się z psychiatrą w swojej poradni rejonowej. Dr Andrzej Depko

W takim znaczeniu pojęcie seksualności znalazło się w wielu leksykonach i słownikach duchowości 4. Aby uniknąć w tym kontekście niepotrzebnych nieporozumień, należy odróżnić seksualność rozumianą jako podstawową energię (analogicznie do pojęcia élan vital w filozofii H. Bergsona 5 ) od konkretnych form jej „wykorzystania”.

4 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 10119 Zarejestrowany: 10-06-2013 13:23. Posty: 2 IP: 10 czerwca 2013 14:10 | ID: 972500 dużo na tematy seksu ale w moim przypadku to jest coś chyba rzadko spotykane. Jestem dwa lata po ślubie. Mam 39 lat, to mój kolejny mąż. Za mąż wyszłam bo byłam w ciąży, normalnie bym pewnie tego nie zrobiła. Od początku było coś nie tak- ja sexi koszuki, perfumy, on-na brzuch i chrapie. Róznie się tłumaczył, nie będe się rozpisywać. Sex upawialiśmy może kilkanaście razy. Jestem dda, więc moje poczucie wartości jako kobiety spadało coraz bardziej. Po pół rocznej przerwie w sexie poszłam na całość i cudem zaszłam w ciąże. Teraz po ślubie robiliśmy to dwa razy i to dopiero po 1,5 roku. Z moim mężem nie da się z nim o tym rozmawiać, zmienia temat, wychodzi z pomieszczenia. Jest prostym facetem także o jakiejś terapi nie ma również mowy, bo terapie są dla ,,czubków". Wiem,że mam potocznie mówiąc przekichane. Nie ma u nas miłości, przytulania, nie dotykamy się w ogóle, nie śpimy razem, nie ma mowy o żadnym choc najmniejszym adorowaniu mnie jako kobiety. Zamyka się w łazience jak idzie się myć, nawet jak jeteśmy sami. Ja czuję się fatalnie. Wiem, że powinnam to zakończyć, ale względy finansowe mi na to w tej chwili mi nie pozwalają- mam w sumie 3 dzieci. On nie zły jako człowiek. Jest pomocny, dobry dla dzieci, oddany bardzo rodzinie, może z wyjątkiem tego, że lubi sobie wypić piwo. Nie upija się nigdy, ale jednak te 3, 4 piwa dziennie pije. Wiem, że to nie jest normalne. On opowiadał mi kiedyś, że w jego poprzednich związkach było normalnie - sex kilka razy w tygodniu (myślę że kłamał). Wiem, że moje marudzenie tu nic nie zmieni, ale mam dwa konkretne pytania: -czy picie i palenie może być przyczyną tego wszystkiego? -czy możliwe jest to, że on korzysta z sexu poza domem, a mnie jako kobiete traktuje jako świętość, matkę, z którą się nie robi takich ,,brzydkich" rzeczy jak sex, biorę pod uwagę taką ewentualność - on jest zawodowym kierowcą i więcej nie ma go w domu niż jest 1 Andrzej Gryżewski Zarejestrowany: 29-01-2013 14:37. Posty: 265 11 czerwca 2013 13:58 | ID: 972965 Witam. Cieszę się, że w Twoim poście jest dużo istotnych informacji. Dzięki temu prawdopodobieństwo rzetelnej odpowiedzi się zwiększa. Obie Twoje hipotezy są badań wynika, że u 60% mężczyzn którzy palą 20 lat będą zaburzenia erekcji (impotencja). Innymi słowy, co drugi długoletni palacz ma poważne zaburzenia erekcji. Mężczyźni w takim wypadku rezygnuja z seksu, a swoje libido zaspakajają poprzez masturbację. Spożywanie codziennie alkoholu, w tak dużych ilościach (3-4 piwa) skutkuje znieczynnieniem jader, przez co libido (potrzeby seksualne) obniżaja się znacznie, bądź zanikają. Ponadto Twój mąż ma siedzący tryb pracy, przez co cały organizm gorzej funkcjonuje i libido ma prawo być obniżone. Tutaj wskazane jest wyeliminować wyżej wymienione czynniki ryzyka. Libido męża powinno wrócić do normy. Pozdrawiam, Andrzej Gryżewski 2 katarzyna74 Zarejestrowany: 10-06-2013 13:23. Posty: 2 11 czerwca 2013 22:36 | ID: 973218 Dziękuję serdecznie za odpowiedż. Jeżeli mozna jeszcze zapytać - co Pan sądzi o mojej drugiej hipotezie - o tym, że może jednak korzysta poza domem? 3 Andrzej Gryżewski Zarejestrowany: 29-01-2013 14:37. Posty: 265 13 lipca 2013 23:03 | ID: 987630 Witam. Twoja druga hipoteza może być prawdziwa. 60% ężczyzn dzieli kobiety na Madonny i Ladacznice. Madonną jest zazwyczaj żona - wychowuje się z nią wspólnie dzieci, prowadzi gospodarstwo domowe, bywa u rodziny na imprezach okolicznościowych. Niestety, żonę nie postrzega się w kategoriach wyuzdanej kochanki. Ladacznicami są przypadkowo poznane kobiety, koleżanki z pracy. Z nimi można flirtować, proponować scenariusze "nieprzyzwoitego seksu", z poczuciem, że Ladacznicy takie rzeczy mozna proponować. Być może jesteś Madonną dla męża. Bez względu na Twoje starania, mąż może w Tobie Ladacznicy nie zobaczyć. To temat na indywidualną terapię u psychoterapeuty lub seksuologa. Pozdrawiam, Andrzej Gryżewski 4 Andrzej Gryżewski Zarejestrowany: 29-01-2013 14:37. Posty: 265 3 lipca 2015 01:12 | ID: 1233125 Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka : Pozdrawiam, Andrzej Gryżewski psycholog seksuolog psychoterapeuta Odp: Rutyna w związku. Wiesz, żeby była reakcja, musi być akcja. Jeżeli nie starasz się o żonę, nie uwodzisz jej, nie planujesz intymnych momentów, nie kupujesz seksownej bielizny, to się nie dziw, że posucha w łóżku. Ona ma na głowie dwójkę dzieci, dom i pracę. Ty tylko pracę i dzieci doskokowo, jak znajdziesz godzinkę. Każda z nas chce być kochana i rozumiana. Bywa, że przez to pragnienie nie widzimy, iż tkwimy w związku, który nie ma sensu. Nawet jeśli jesteś zakochana po uszy i nie widzisz świata bez mężczyzny, do którego wzdychasz, zapoznaj się z sygnałami świadczącymi o tym, że nic z tego nie będzie. 10 sygnałów, że jesteś w związku bez przyszłości: 1. Jednostronne zaangażowanie Romantyczna randka, wspólny weekendowy wyjazd, wieczorny spacer po parku… To wszystko twoja zasługa? Jeśli tylko ty organizujesz wam wolny czas i dbasz o to, abyście spędzili go w jak najbardziej atrakcyjny sposób, jest to sygnał, że ten facet nie ma nic wspólnego z wymarzonym księciem z bajki. A na pewno nie jest z twojej bajki. Chęć stwarzania pozytywnych, niezwykłych sytuacji, które będziecie wspominać przez lata to coś, co przejawia mężczyzna, któremu na tobie zależy. Nie daj się zwieść wymówkom o braku pieniędzy czy czasu. Zakochany facet zrobi wszystko, by sprawić ci przyjemność. Wasze randki nie muszą pochłaniać ogromnej sumy pieniędzy. Czasem chodzi o to, żeby ze sobą pobyć. Pamiętaj. Chcieć, to móc, a jeśli on się nie angażuje, to najwyraźniej nie chce. Związek to gra zespołowa, która wymaga zaangażowania obu stron. 2. Brak planu na przyszłość Twój mężczyzna żyje dniem, chwilą? Nie myśli o tym, co będzie za miesiąc, rok? Chyba nie trzeba ci mówić, że to nie jest facet dla ciebie? O ile marzycielstwo i fantazja mogą być pociągające, o tyle brak jakichkolwiek planów świadczy o niedojrzałości i lekkomyślności, a także często – o braku ambicji. Jeśli chcesz mieć pełne wrażeń życie, oczekuj planu, jak te wrażenia zdobyć. Może się zdarzyć też tak, że twój mężczyzna ma plan, ale jest na tyle niejasny, że bardzo często ulega modyfikacjom. Wiedz o tym, że jego niezdecydowanie przysporzy ci sporo emocji oraz... siwych włosów. Jeśli jednak z jego strony są jasne i wyraźne plany, ale nie ma w nich ciebie, definitywnie - pożegnaj się z gościem. 3. Złe relacje i konflikty z innymi ludźmi Między wami układa się wspaniale, ale… twój mężczyzna ma złe relacje z rodzicami, nie ma prawdziwych przyjaciół, źle traktuje dzieci, nie potrafi opiekować się zwierzętami? Jeśli masz ochotę, przyjrzyj się bliżej tym sprawom. Z reguły jednak takie sygnały nie wróżą zbyt dobrze waszemu związkowi. Złe traktowanie rodziców to sygnał, że twój partner nie radzi sobie z przeciwnościami losu i kiedy przyjdzie kryzys, może potraktować cię podobnie. Brak szacunku, nieodpowiadanie na potrzeby, unikanie odpowiedzialności – czy na pewno tego od niego oczekujesz? A co z jego przyjaciółmi? Przyjrzyj się dobrze temu, jak twój ukochany spędza czas z kolegami, o czym rozmawiają, jak się wobec siebie zachowują. To również ważne, czy w przypadku kryzysu w waszym związku ma kogoś, do kogo może się zwrócić o wsparcie. Sprawa dzieci. Jeśli planujesz je mieć w przyszłości, zastanów się głęboko, jakim będzie ojcem. Jeśli nie lubi spędzać czasu w ich towarzystwie i unika odpowiedzialności, bierz nogi za pas! 4. Ty jako plan „B” Mężczyzna, który myśli o tobie w kategoriach „lepszy rydz niż nic”, nie jest wart twojej uwagi. Nie pozwól, aby traktował cię jako plan „B”. Jeśli on zawsze ma coś lepszego do roboty, niż spędzanie czasu z tobą, jeśli będąc na imprezie dzwoni do ciebie, żebyś przyszła, nie zapraszając cię wcześniej na nią, zastanów się głęboko czy chcesz w to brnąć. Bycie w związku, w którym jesteś „wyjściem awaryjnym” nie wróży nic dobrego. Zafunduje ci za to stan zawieszenia i niepotrzebnego oczekiwania na rozwój sytuacji, który się nie wydarzy. 5. Więcej słów niż czynów Kocha, wspiera, możesz na niego liczyć… Bateria twojego telefonu nie wytrzymuje tego natłoku informacji i zbyt szybko się wyczerpuje? I bardzo dobrze, bo nie powinnaś faszerować się słowami, które nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. Pamiętaj, jeśli facet pisze do ciebie o miłości, a w momencie, gdy go potrzebujesz, zapada się pod ziemię, nie będziesz miała z nim łatwego życia. Lepiej zrezygnuj od razu i poczekaj na kogoś, komu na tobie naprawdę zależy. 6. Brak ambicji Twój mężczyzna bardzo by chciał zrobić coś ze swoim życiem, ale wszystko sprzymierzyło się przeciwko niemu? Nie ma pracy, nie może się realizować? Oczywiście, możesz mu współczuć, ale zastanów się, czy nie powinnaś współczuć sama sobie. Czy brak pracy to na pewno przypadek? A może on wcale nie chce jej mieć? Czy wszystkie przeciwności losu nie wynikają może z apatii, braku ambicji... lenistwa? Przemyśl to i jeżeli ten stan się pogłębia, zrezygnuj z takiego związku dla swojego dobra. Mężczyzna, który robi z siebie ofiarę, nie ma pracy, nie potrafi jej znaleźć ani utrzymać, nie będzie dla ciebie wsparciem w żadnej sytuacji życiowej, ponieważ brak dyscypliny i ambicji nie prowadzą do niczego dobrego. Przynajmniej nie dla ciebie. 7. Więcej bierze niż daje Zapłaciłaś za obiad w restauracji, do której cię zaprosił, bo on akurat zapomniał portfela? W porządku, jeśli miało to miejsce raz, a dodatkowo możesz liczyć na zwrot pieniędzy. Jeśli mężczyźnie zdarza się to kilkakrotnie, wiedz, że to nie przypadek. Prawdopodobnie znalazłaś sobie utrzymanka. Tu nie chodzi o pieniądze (nie bądź podatna na takie tłumaczenia), ale o honor. Jeśli mu na tobie zależy, nie pozwoli, żebyś poczuła się niekomfortowo. Co więcej, będzie chciał dać ci to, co najlepsze. Zadba też o każdy szczegół waszych randek. 8. Nie ma ochoty na zbliżenia Brak gry wstępnej, unikanie zbliżeń. Nie ma faceta, który zrezygnowałby z seksu z kobietą, którą kocha. Jeśli twój partner jednak tak się zachowuje, macie problem. Nie pociągasz go, a to już chyba wiarygodny dowód, że pod żadnym pozorem nie powinnaś angażować się w taki związek. Inaczej - patologia gwarantowana. 9. Jest rozchwiany emocjonalnie Rozchwianie emocjonalne przypisywane jest najczęściej kobietom. Ale, jak się okazuje, panowie również mają problemy z określeniem, czego naprawdę chcą. Popadają ze skrajności w skrajność. Raz ubóstwiają nas i chwalą pod niebiosa, innym razem nie odzywają się przez kilka dni, bo potrzebują czasu. Pamiętaj, że pewny swoich uczuć mężczyzna nie pozwoli ci czekać, bo będzie się bał, że tak wspaniała kobieta jak ty zniknie mu sprzed nosa. Będzie pewny, że chce właśnie ciebie i nie wycofa się z wcześniej złożonych obietnic. 10. Problem z wyrażaniem uczuć Problemy z wyrażaniem uczuć świadczą często o niedojrzałości emocjonalnej. Jeśli mężczyzna nie potrafi powiedzieć, co czuje, nie będzie z nim łatwo. Każdy konflikt miedzy wami może urosnąć do rangi opowieści „Z archiwum X” – czyli niewyjaśnionej zagadki. Co więcej, problem z mówieniem o tym, co się czuje, często wiąże się z niemożliwością interpretacji uczuć innych osób. Za każdym razem, kiedy się kłócicie, twój partner wybiega z domu trzaskając drzwiami? Z pewnością jest to sygnał, że nie macie ze sobą już o czym rozmawiać. To też może cię zainteresować:5 prostych rad, jak przetrwać kłótnię z partneremCzego lepiej nie mówić facetowi? Wiek: kobiet się o wiek nie pyta;) Odp: Czuję się niepotrzebny, zbędny w związku. Jeżeli tak lekko podchodzisz do życia jak do braku pracy przez miesiąc, to wcale się nie dziwię że jest źle. Kobieta musi mieć w partnerze oparcie i przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Odkąd obserwuję siebie i swoją seksualność zauważyłam nie tylko, jak ona bardzo się zmienia, ale również to, że co innego jest dla mnie ważne i co innego mnie podnieca w związku z mężczyzną, kobietą i mną samą. Moja seksualność jest dla mnie jak woda, która przybiera coraz to inne kształty. Może zacznę od końca, czyli od samej siebie. Obserwowałam siebie w różnych związkach, ale od jakiegoś czasu jestem sama i mam poczucie, że istnieje jakaś część mnie i mojej seksualności, która jest tylko dla mnie i stanowi moje prywatne misterium, którym się nie chcę dzielić. Chodzi mi konkretnie o kwestię miesiączki. Nigdy nie było dla mnie problemem uprawianie seksu podczas miesiączki i wprowadzanie partnera w tajniki mojego cyklu. Ale w pewnym momencie, po tym jak znowu kochałam się podczas miesiączki z kolejnym partnerem, poczułam, że tego nie chcę. Że miesiączka jest czasem wyłącznie dla mnie, że wcale nie pragnę, żeby mężczyzna wtedy mnie dotykał, wchodził ani ze mną był w jakikolwiek fizyczny sposób. Chcę być sama ze swoją miesiączką, swoją cipką, jej niezwykłym zapachem w tym czasie. I chcę celebrować to niezwykłe święto sama lub ewentualnie w gronie innych kobiet. Idea czerwonego namiotu nagle zaczęła mieć dla mnie sens i zaczęłam sobie sama budować swój metaforyczny czerwony namiot. Zaczęłam również się golić sama dla siebie i chodzić w kulkach gejszy, żeby mieć lepszy kontakt ze sobą i dla siebie, żeby moja cipka po prostu sama dla siebie fajniej się czuła. Jeżeli chodzi o moją seksualność w kontekście mężczyzny, oznacza ona dla mnie przede wszystkim kontakt genitalny i analny. Mężczyźnie się oddaję. Podnieca mnie sprawczość mężczyzny, jego siła i energia podczas samego aktu; podnieca mnie to, że on się mną podnieca. Podnieca mnie to, jak na niego działam i jak podchodzi do mojego ciała, aniżeli on sam jako mężczyzna. Nigdy niczego nie robię ze sobą – w sensie wyglądu – dla mężczyzny. Wiem, że to może dziwnie zabrzmieć, ale przy mężczyźnie i tak mam gładką skórę, a moje owłosieniu w porównaniu z jego jest żadne. To może niestandardowe, ale nigdy żadnego randki ani związki nie skłoniły mnie do większego dbania o siebie. Jeśli zależało mi na swoim wyglądzie, to poprawiałam go dla siebie albo dla innych kobiet. Dla mężczyzn zawsze jestem seksowna, jaka jestem, ponieważ mam bardzo kobiecą budowę i to jest dla nich wystarczające. Zupełnie inna sprawa przedstawia się z kobietami. Jeśli ktoś mobilizuje mnie, żeby poprawić swój wygląd, stan skóry, to jest to kobieta – inna kobieta, która mi się podoba, bądź przyjaciółka. Mężczyźni i tak rzadko kiedy są w stanie dostrzec, że byłam u kosmetyczki albo u fryzjera. Kiedy pierwszy raz umówiłam się z kobietą, następnego dnia byłam u kosmetyczki wydepilować wąsik, a tydzień później umówiłam się na zabieg oczyszczający twarz. Nie mogę spotykać się z inną kobietą i być owłosiona, pełna zaskórników i niezadbana. Dla kobiety pragnę być miękka, delikatna, wypielęgnowana – naprawdę świeża. Zależy mi na tym, żeby być czułą i miękką w dotyku kochanką – kobiety. To dla mnie też część seksualności. W związku z kobietą podnieca mnie jej cipka, jej ciało, jej skóra, jej piękne długie włosy, to jak się porusza, jej wypielęgnowane dłonie. W związku z mężczyzną tylko jego reakcja na mnie, to że się podnieca ze względu na mnie. Jeżeli chodzi o mnie samą, to uwielbiam swoją cipkę, swój cykl, swoją skórę i twarz. To wszystko jest dla mnie seksualnością – najważniejszą częścią mnie, która określa mnie w stosunku do siebie samej i innych ludzi. Tekst ukazał się w ramach konkursu z mężczyzną w tle. autor: Mariola S4aid.
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/20
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/17
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/273
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/363
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/90
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/12
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/92
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/290
  • uvl8hgk0eg.pages.dev/98
  • brak seksualności w związku forum